- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2015, 21:26
Cześć. Trudno mi się zmotywować do regularnego biegania, postanowiłam się zapisać na bieg - będę miała jakiś cel ;) Wybrałam dystans 5 km, bo jestem ultra-hiper początkująca i z moją kondycją jest serio ŹLE.
Jestem astmatyczką, długo olewałam sporty, postanowiłam to zmienić. 5 km robię obecnie w jakieś 40 minut czyli 8 min/km. Wiocha, bo ludzie w 15 minut przebiegają mój docelowy dystans :D. Jest to bieg+marsz, zależy jak się czuję. Mam czas do 1 maja, żeby poprawić kondycję i ten czas. Chcę pobiec, ale jestem dość ambitna i nie chcę wylądować w ostatniej dziesiątce. Na pierwszą dziesiątkę nie liczę :D Ale jednak miło byłoby znaleźć się chociaż w połowie.
Mam więc 6 tygodni. Pomyślałam, że będę biegać 3-4 razy w tygodniu. Wg planu Endomondo, docelowo powinnam być w stanie przebiec dystans w 30 minut. Jak dojdzie czynnik psychologiczny, czyli włączy mi się rywalizacja, pewnie będzie troszkę szybciej.
Jak myślicie, warto się wygłupiać, czy lepiej biegać sobie bez konkurencyjnie? Jak Wy zaczynaliście? Czy powinnam sie sugerować planem Endomondo (marszo-biegi, spacery itp) czy jednak zrobić to po swojemu - może polecicie jakiś konkretny plan?
13 marca 2015, 23:37
Znajdź sobie w necie plan na 5km i go zrealizuj.
6 tyg to sporo czasu. Rekordu świata nie pobijesz, ale do tych 6min/km możesz spokojnie zejść.
Generalnie musisz zbudować jakąs bazę, czyli być w stanie np przebiec całe 5-6 km. Bez maszerowania.
Później możesz wprowadzać do treningu może trochę siły biegowej (to się zawsze przydaje) plus zacząć raz, a co jakiś czas dwa razy w tyg biegać interwały, żeby popracować nad szybkością i wytrzymałością.
Wiadomo - im mocniejszy trening, tym krótszy dystans.
Nie ma sie tez co katować - 3 treningi w tyg na początek to i tak sporo.
Bliżej końca możesz dołożyć czwarty.
Możesz też delikatnie wydłużać dystans, żeby nie trenować tylko docelowych 5km, ale trochę więcej. Na zapas.
To tak ogólnie, ale dokładna rozpiska treningu (ile, kiedy, w jakim tempie itd) będzie w planie treningowym.
Pamiętaj też, że papier przyjmie wszystko, natomiast trzeba podejść do sprawy rozsądnie. Skoro masz zero kondycji i zaległości w sporcie na poziomie piętnastu lat, to nie możesz nagle zacząć 4x w tyg ćwiczyć bo się zwyczajnie zajedziesz. Fizycznie, a co gorsza psychicznie.
Regularny trening, w jakimś tam reżimie, dosyć mocno obciąża psychikę i ta też musi zostać na to przygotowana.
P.S.
Tutaj masz przykładowy plan na 5 tyg:
http://www.runners-world.pl/trening/Pierwszy-start...
Sama nic nie kombinuj, bo nie masz o tym pojęcia. Nie wyważaj otwartych drzwi.
Edytowany przez rafalmruk 14 marca 2015, 06:28