- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 stycznia 2015, 22:05
Znacie może jakieś domowe ćwiczenia siłowe, aby wzmocnić mięśnie? Zaczęłam niedawno pracować nad szybkością w bieganiu, ale niestety moje nogi średnio dają radę. Zależy mi też na tym, żeby nie zajmowały one też dużo miejsca, bo mieszkam w akademiku, gdzie nie ma za wiele przestrzeni :P
25 stycznia 2015, 22:11
Zainwestuj w hantle ze zmiennym obciążeniem, wtedy będziesz mogła robić przysiady, wykroki itp http://fitness-all-day.blogspot.com/2014/05/trenin...
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 25 stycznia 2015, 22:27
26 stycznia 2015, 18:53
Ćwiczenia siłowe pod kątem biegania, to ćwiczenia kształtujące siłę eksplozywną. Np. coś z ćwiczeń plyometrycznych. Przysiadem z hantlami, czy swingiem z kettlem tego nie zrobisz.
26 stycznia 2015, 19:26
Ćwiczenia siłowe pod kątem biegania, to ćwiczenia kształtujące siłę eksplozywną. Np. coś z ćwiczeń plyometrycznych. Przysiadem z hantlami, czy swingiem z kettlem tego nie zrobisz.a to ciekawe, bo kettle właśnie kształtują m.in siłę eksplozywną
http://safe-sport.pl/funkcjonalnosc-z-rosji-zalety...
Oraz...
Edytowany przez beautyinme 26 stycznia 2015, 19:29
26 stycznia 2015, 19:32
a to ciekawe, bo kettle właśnie kształtują m.in siłę eksplozywnąhttp://safe-sport.pl/funkcjonalnosc-z-rosji-zalety...Ćwiczenia siłowe pod kątem biegania, to ćwiczenia kształtujące siłę eksplozywną. Np. coś z ćwiczeń plyometrycznych. Przysiadem z hantlami, czy swingiem z kettlem tego nie zrobisz.Ja regularnie ćwiczę z kettlami i nie przekłada mi się to nijak na osiągi w bieganiu a biegam też regularnie 3 razy w tygodniu.
26 stycznia 2015, 19:39
a to ciekawe, bo kettle właśnie kształtują m.in siłę eksplozywnąhttp://safe-sport.pl/funkcjonalnosc-z-rosji-zalety... regularnie ćwiczę z kettlami i nie przekłada mi się to nijak na osiągi w bieganiu a biegam też regularnie 3 razy w tygodniu.Ćwiczenia siłowe pod kątem biegania, to ćwiczenia kształtujące siłę eksplozywną. Np. coś z ćwiczeń plyometrycznych. Przysiadem z hantlami, czy swingiem z kettlem tego nie zrobisz.Nie wiem jak ćwiczysz. U mnie się sprawdziły. bieganie przed kettlami a po to u mnie kosmos, o wiele lepiej jest teraz. Znam osoby trenując regularnie z kettlami które , z buta,, pobiegły w pół maratonach, wcześniej praktycznie nie biegając wcale. Bieg ukończyły. Jedna osoba wzięła udział w biegu z jakimiś tam przeszkodami ,, a bo tak,, a wcześniej biegła cały jeden raz dla rozrywki po parku ale ja to nudziło. Bieg ukończyła.
26 stycznia 2015, 19:52
Nie wiem jak ćwiczysz. U mnie się sprawdziły. bieganie przed kettlami a po to u mnie kosmos, o wiele lepiej jest teraz. Znam osoby trenując regularnie z kettlami które , z buta,, pobiegły w pół maratonach, wcześniej praktycznie nie biegając wcale. Bieg ukończyły. Jedna osoba wzięła udział w biegu z jakimiś tam przeszkodami ,, a bo tak,, a wcześniej biegła cały jeden raz dla rozrywki po parku ale ja to nudziło. Bieg ukończyła.a to ciekawe, bo kettle właśnie kształtują m.in siłę eksplozywnąhttp://safe-sport.pl/funkcjonalnosc-z-rosji-zalety... regularnie ćwiczę z kettlami i nie przekłada mi się to nijak na osiągi w bieganiu a biegam też regularnie 3 razy w tygodniu.Ćwiczenia siłowe pod kątem biegania, to ćwiczenia kształtujące siłę eksplozywną. Np. coś z ćwiczeń plyometrycznych. Przysiadem z hantlami, czy swingiem z kettlem tego nie zrobisz.Ja na trening siłowy poświęcam dużo czasu, w tym oczywiście na nogi. Dynamika biegania poprawiła mi się znacznie dzięki ćwiczeniom typu przysiad z wyskokiem na TRX, wskoki na skrzynię, podbiegi i interwały. Szybkość, nad którą chce pracować autorka tematu, jest na pewno w części wynikową siły nóg, którą ciężary, nie przeczę, kształtują. Jednakże najważniejsza jest tutaj technika. O niej nic nie wiemy, bo autorka nic na jej temat nie pisze. Problem polega na tym, że wszystkim na starcie wydaje się, że biegają dobrze, bo to przecież żadna filozofia. No niestety, nie do końca, wiem po sobie. Biegam po Wrocławiu, mieście w którym biegaczy jest sporo i część biega świetnie, ale pozostali w mniejszym lub większym stopniu kaleczą technikę biegu, co sprawia, że ruch nie jest ekonomiczny - taki biegacz się męczy i siła nóg nie zniweluje faktu, że ktoś chce rozwinąć prędkość drobiąc jak gejsza, czy machając rękoma tak, że cały tułów tak pracuje. Do tego wysoko trzymane dłonie i oddalone od tułowia łokcie. Dużo by wymieniać. To wszystko męczy i z biegu robi się w pewnym momencie świński truchcik
Edytowany przez Adriana82 26 stycznia 2015, 19:54