Temat: 10km- Wasz cza?

52 minuty 49 sekund  

weź udział, nie ośmieszysz się, a to zawsze jakieś fajne doświadczenie :)

47min26s ;) Nie wahaj się, tylko od razu się zapisuj! Takie biegi to wspaniała sprawa i super doświadczenie :) Nawet jeśli będziesz ostatnia to co z tego? Liczy się sam fakt pobiegnięcia, ot tak, dla samej siebie ;)

Startuj, nie ma się czego bać, to super przeżycie. W niedzielę byłem na biegu, w którym jako ostatnia przybiegła 19-latka z czasem 1:33. I nikt się z niej nie śmiał, dostała brawa. Chociaż technikę miała jak ostatnia kaleka (na razie).

Ja zaczynam bieganie -tzn mam za sobą 6 treningów. Podczas ostatniego w 40 min i 36 sekund przebiegłam 8,6 km. Gdybym tym samym tempem przebiegła 10 km to wg. obliczeń zajęłoby mi to 47 minut.

Piękny wynik, a po zaledwie kilku treningach to już w ogóle. Domyślam się, że nie wstałaś tak z kanapy, tylko jakiś sport już uprawiałaś?

Kkiedyś więcej biegałam, na bieżni śmiało godzine sobie mogłam truchtać, jakbym miała czas to pewnie i dwie.. bo biegam powoli, ale staram się robić dłuższe dystanse. Sporo mi do Was brakuje :) bo ostatnio rekreacyjnie biegając i zwiedzając tereny pierwszy raz włączyłam endomodo i 6km - prawie 50minut..  Masakra.. Myślicie, że przez miesiąc (do 7grudnia) udałoby mi sie poprawić w miarę kondycję i przebiec te 10km w powiedzmy trochę ponad godiznę? ;)

myślę o tych 10 km

http://treningbiegacza.pl/running-events/event/ii-polmaraton-mikolajkowy-w-mikolajkach

No ładnie :) widać, że kondycje masz.

Jak się przygotować do takiego biegu? Szczerze, biegam dla siebie, bo bardzo to polubiłam, a ten stan po - to już całkiem. W listopadzie będę mogła więcej biegać :) To spróbuję odświeżyć swoją formę... Myślę o takim biegu, bo chciałabym spróbować czegoś nowego, poczuć tą pasję, adrenalinę, energię, stać się tą czerwoną krwinką wśród innych. Boję się, że wyjdę z obiegu ;p

Wow, super wynik. Mi po pół roku biegania ledwo udało się zejść poniżej godziny.

Nie uprawiałam sportu.W lecie dużo łażę po górach, dużo maszeruję w ciągu dnia i długo bawiłam się w ćwiczenia typu Banish fat boost metabolism , rowerek . I mieszkam na 4 piętrze :)Nie wiem skąd ta kondycja.Ale czuję się super jak biegnę:)

te 8, 6 km przebiegłam z mężem który jechał rowerem przy mnie:) chyba chciałam dać z siebie wiele , żeby usłyszeć , ze dobrze mi idzie :)