- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2014, 23:29
Z gory przepraszam za brak polskich znakow, niestety moj telefon mnie chyba nie lubi.
Szybko przechodzac do sedna sprawy: chce schudnac. Zwalic troche kilogramow, by wygladac lepiej. Nie mam nadwagi, bmi mam w normie, ale uwazam, ze te max 5kg mniej byloby idealne.
Od tygodnia zaczelam znowu biegaco drugi dzien. Z tego co wyczytalam, najlepiej robic to dlugo i wolno. Ale taaaak wolno nie potrafie :) Nudze sie przeokropnie. Robie 3km w 20min, najszybciej 14km/h. Po takim bieganiu wracam maksymalnie wyczerpana do domu, doslownie klade sie na ziemi. Daje sobie troche odpoczac i wykonuje dwa treningi z Melb.
No i pytanie nasuwa sie jedno: trzymac sie takiego planu czy jednak sprobowac skorygowac swoja trase? Chcialam wykonywac ja dwa razy, ale na dzien dzisiejszy brakuje mi sil. Moze za tydzien, dwa.. :)
Czy biegajac moim tempem bedzie rownie efektywnie co biegajac po prostu o wiele wolniej?
4 lipca 2014, 23:35
ja tam dziś zaczęłam biegać i biegam takim tempem jak dam rade :pp myślę, że i tak bedzie dobry efekt
5 lipca 2014, 03:12
Trzymałabym się wersji wolno i długo, im dłużej tym lepiej. Przeplataj z szybkim marszem, rób szybkie przebieżki - biegniesz bardzo szybko na przemian z wolnym biegiem lub marszem, podobno to najskuteczniejsza metoda palenia tłuszczu biegiem. Zależy na czym Ci zależy.
5 lipca 2014, 08:24
Zmieniam tempo, raz biegne szybciej, raz wolniej, jak juz opadam z sil to chwila marszu zeby zlapac oddech i od nowa. A zalezy mi na zrzuceniu paru kg,
Edytowany przez deyni 5 lipca 2014, 08:27
5 lipca 2014, 08:36
Chcesz wyglądać lepiej to idź na siłownię.
5 lipca 2014, 09:29
Niestety, ale nie zarabiam sama, a rodzicow nie bede prosic o wykupywanie mi karnetu. Skoro moge biegac to biegam :)