- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 maja 2014, 08:12
Witajcie, zaczynamy rywalizację majową. Zasady znacie, więc do dzieła :)
Dodatkowe wyzwanie na maj tym razem dla wszystkich zbiorowo: obiegnijmy Polskę. Suma granic to 3511 km, damy radę?
Zapraszam tu:
Edytowany przez strach3 1 maja 2014, 08:33
1 maja 2014, 08:25
Właśnie pomyślałam o majowym wyzwaniu :D Kwiecień słabo mi poszedł przez bóle piszczeli , które mam nadzieję w majowej rywalizacji już mi nie przeszkodzą :-)
1 maja 2014, 08:50
Właśnie pomyślałam o majowym wyzwaniu :D Kwiecień słabo mi poszedł przez bóle piszczeli , które mam nadzieję w majowej rywalizacji już mi nie przeszkodzą :-)
Polecam rozciąganie po treningu, mi bardzo pomogło! Najpierw 30 kroków na palcach, potem 30 kroków na piętach, a potem 30 razy przenoszenie ciężaru pięty-palce. Specjalnie na tę dolegliwość, która często pojawia się u początkujących biegaczy.
1 maja 2014, 08:54
w kwietniu wybiegałam 26,11 km. W maju będzie lepiej :)
1 maja 2014, 08:55
Polecam rozciąganie po treningu, mi bardzo pomogło! Najpierw 30 kroków na palcach, potem 30 kroków na piętach, a potem 30 razy przenoszenie ciężaru pięty-palce. Specjalnie na tę dolegliwość, która często pojawia się u początkujących biegaczy.Właśnie pomyślałam o majowym wyzwaniu :D Kwiecień słabo mi poszedł przez bóle piszczeli , które mam nadzieję w majowej rywalizacji już mi nie przeszkodzą :-)
To nie jest rozciąganie, a rozgrzewka dla brzuchatego łydki i dla mięśni okołopiszczelowych. Dobre przed, nie po biegu :)
1 maja 2014, 14:10
Choinka 4km zabrakło do tych 15%, ale cel w tym miesiącu znowu + 15% czyli będzie musiało wyjść mi pond 193km.
Pierwsze 7,7 za mną ;-) 3mam za wszystkich kciuki, żeby ten miesiąc był lepszy od poprzedniego!!!
1 maja 2014, 14:16
Ja też dołączam. Po jakiejś dwu miesięcznej przerwie postanowiłam wrócić do biegania, a taka grupa to zawsze większa motywacja do ruszenia tyłka