- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
17 lutego 2014, 18:35
Z taką naprawdę dobrą do biegania po asfalcie, a nawet chodniku...
W tamtym roku biegałam po żwirówce. Kiedy nie mogłam tam (mokro, albo ciemno) biegałam po mieście po asfalcie/chodniku, niestety kolana odczuwały to bo posiadam buty raczej na bardziej miękką nawierzchnię. Dzisiaj wyszłam pierwszy raz pobiegać w tym sezonie.. I się zniechęciłam. Czemu? Wataha dzikich psów.. 7-8 psów.. A ja tylko mam gaz pieprzowy. Zawróciłam się :( Czemu? Na własne oczy widziałam jak taka wataha atakuje sarnę.. Oraz widziałam na drodze pogryzionego dorosłego mężczyznę przez właśnie takie grono psów.. Połamany obojczyk miał, poranione dłonie, twarz.. Świat do odważnych należy, wiem. Jednak uważam, że między odwagą a głupotą jest cienka granica. Dlatego zdecydowałam, że póki tamte psy się nie wyniosą z tamtego terenu (nikt ich nie pogoni, hycel kiedyś był i powiedział, że jak złapie się takie psy to on wtedy je zabierze O.o a sam 500zł zgarnie..) będę biegać po mieście..
Co myślicie o
takich butach ? Bardziej tylko nadają się do ćwiczeń chyba?
Edytowany przez Chiii 17 lutego 2014, 18:42
17 lutego 2014, 19:06
To nie są buty do biegania po asfalcie/chodniku już zwłaszcza.
- Dołączył: 2007-07-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3716
18 lutego 2014, 21:45
Zgadza się, Nike Free to buty z segmentu biegania naturalnego, choć nie ortodoksyjne, jakąś tam amortyzację mają. Im wyższy numerek, tym lepsze wsparcie, polecam ten artykuł (sponsorowany) http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=3882, ale to wciąż nie dla początkujących.
Nigdy nie kupiłbym butów bez mierzenia i porady, chyba że kolejną taką samą parę. Najlepiej poradzić się sprzedawcy w dobrym sklepie *biegowym*(nie ogólnosportowym), a jeszcze lepiej gdy można zrobić wideoanalizę kroku biegowego na bieżni. Wielu ludzi kupuje buty nie mając pojęcia, czy są pronatorami czy supinatorami, a to przecież podstawa przy doborze.