- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4078
3 grudnia 2013, 07:49
Proszę powiedzcie mi kiedy biegacie o jakich orach dnia jak długo od ilu zaczynaliście i kiedy się dla was zaczyna i konczy sezon biegowy :) Jaki ubiór na rozne pory roku .... i jakie buty na jessienny sezon jakie na letni?
Ja planuję zacząć biegac ale nie wiem czy teraz jest dobra pora na to ?i co z zimą kiedy sniegu po kolana a owa zima saskoczy drogowców ? co wtedy ...
Dzieki za odpowiedzi
3 grudnia 2013, 08:08
- biegam wtedy kiedy mam czas, zazwyczaj po pracy lub, w sobotę lub niedzielę wczesnym popołudniem (latem biegam rano)
- zaczynałam od marszobiegów, później biegałam bez przerwy 20 minut, 30 minut i powoli, w miarę moich możliwości, zwiększałam dystans
- sezon biegowy się nigdy nie kończy, teraz jak jest chłodniej, szybciej ciemno biegam dłużej choć rzadziej
- butów do biegania mam dwie pary, na słotę i suche dni
- no i ubiór... latem bez problemu, natomiast teraz w zimowo-jesiennej aurze ubieram się w miarę ciepło ciepło i obowiązkowa jest czapka, chusteczka na szyję i rękawiczki
3 grudnia 2013, 08:09
aaa jak zima zaskoczy drogowców to w największe śniegi chodzę na bieżnię i czekam aż się śnieg na drogach "uklepie" i wracam na świeże powietrze
- Dołączył: 2009-12-30
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 243
3 grudnia 2013, 09:24
Ja biegam rano na czczo 30-40 minut bo wtedy nie łapią mnie żadne kolki i tłuszczyk sie ładnie spala ;-)
Gdy biegałam wieczorem biegałam 60 minut bo po ok 40 min dopiero zaczyna sie spalac to co trzeba,ale zauwazylam,ze poranne treningi daja mi wiecej powera;-) i lepiej dzialaja na moje ciało.
Generalnie biegac mozna o kazdej porze roku, musisz tylko pamietac o odpowiednim stroju i obuwiu.
Najgorzej biega sie w zimie gdy posypie świezy snieg - ja wtedy odpuszczam treningi bo jest bardzo slisko i latwo i skrecenie czy zlamanie nogi.
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 709
3 grudnia 2013, 15:11
Ja biegalam w pazdzierniku jak mi sie rowerek stacjonarny rozwalil, chyba przez jakies dwa tygodnie ;p to byl moj pierwszy konkretny bieg od jakichs dwoch lat chyba i polecialam 20 minut, 5 minut przerwy i znowu 20 minut, na nastepny dzien 45 minut chyba bez przerwy, na trzeci godzine bez przerwy, a potem biegalam po 40 minut, bo zwyczajnie mi sie nie chcialo :D no i pozniej jeszcze ktoregos dnia mialam mega powera to pobiegalam 1h 31min bez przerwy :) wiadomo, ze takie wyniki nie wziely mi sie z powietrza, bo przeciez osoba nic nie robiaca wczesniej tyle od razu nie przebiegnie. Przez 5 miesiecy przed bieganiem regularnie chodzilam z kijami i cwiczylam w domu, potem zamienilam kije na rowerek, ale po kilku dniach siadl i trzeba bylo cos robic, sama bylam zaskoczona, ze tak fajnie mi poszlo :) ja biegalam wieczorami, co do ubioru to getry, lub spodnie dresowe, bluza i na to kamizelka jak bylo chlodniej ;p a teraz bieganie dla mnie to by byla kara :p dobrze, ze moj rowerek znowu dziala :)