- Dołączył: 2013-11-10
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 62
10 listopada 2013, 18:30
Cześć wszystkim :)
mam 18 lat i od jutra postanowiłam zacząć swoją przygodę z bieganiem. Od razu mówie - nigdy wcześniej nie biegałam, tak więc kompletnie nie wiem jak się do tego przygotować (biegać przed śniadaniem czy po?, jakie tempo?). Przez całe lato jeździłam na rowerze, jednak teraz kiedy za oknem ciemno i zimno, a na ziemi same kałuże, postanowiłam przerzucić się na bieganie :)
jakieś porady dla początkujących? Przepraszam, jeśli taki wątek już był (jeśli tak, to proszę o link :)) z gory dziękuje!
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 19490
10 listopada 2013, 18:36
Ja zaczynałam z planem zbliżonym do planu Pumy. Na początku 2minuty biegu + 1 marszu, co tydzień zwiększałam bieg o minutę. Jak doszłam do 3 biegów po 7 minut to stwierdziłam, że przerywane wytrąca mnie z rytmu i przeszłam do 15minut ciągłego biegu, zwiększałam co tydzień o 2-3 minuty.
Ja biegałam przed śniadaniem, na początek to będzie max 30 minut wysiłku to bez śniadania się da, ew. zjedz banana albo pól banana. Ja po moim śniadaniu musiałabym ze 2h odczekać, bo inaczej łapie mnie kolka.
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 412
10 listopada 2013, 18:41
Edytowany przez happygoluckyy 10 listopada 2013, 18:41
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
10 listopada 2013, 18:43
ja zaczynam z tym planem i polecam go, jest świetny! :)
http://www.biegaj40minut.pl/ - Dołączył: 2013-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2901
10 listopada 2013, 18:50
A ja po prostu zaczęłam biegać ile dam rady. Około 30min kiedys dawno temu na poczatek. Teraz znacznie dłużej
- Dołączył: 2013-11-10
- Miasto: szczecin
- Liczba postów: 62
10 listopada 2013, 18:57
Dziękuje bardzo! To teraz pozostaje już tylko ułożenie playlisty i do boju :)
p.s.
http://www.biegaj40minut.pl/ rzeczywiście fajna stronka :)
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 709
10 listopada 2013, 19:32
hmmm.. nie wiem co ci doradzic. Ja najpierw po prostu chodzilam z kijami 5 miesiecy i cwiczylam w domu.. potem przerzucilam sie na rowerek stacjonarny, jak zaczelo sie szybko robic ciemno, ale po tygodniu nawalil i musialam przeciez cos robic i postanowilam, ze bede biegala, bo z kijami chodzilam przez las i nie bylo juz mowy o nich :) w pierwszy dzien bieglam 20 minut, 5 minut przerwy i znowu 21 minut :) potem na trzeci dzien biegalam godzine bez przerwy :) tak to machalam sobie 40-45 minut z lenistwa :D a po ponad dwoch tygodniach biegalam 1h i 31min bez przerwy :D chyba na tych kijach tak sobie kondycje wyrobilam i cwiczenia do tego ;p a teraz moj rowerek znowu dziala i od kilku dni pedaluje :)
14 listopada 2013, 22:41
ja zaczęłam biegać od wczoraj, przebiegłam 4.19 km w prawie 30 minut, z tym że po 2 km po 15 minutach musiałam dać sobie chwilkę przerwy bo, nie dałam rady..ale potem już mi się biegło zdecydowanie lepiej ;)
Myslę, że to i tak nawet dobry wynik po ponad 5 miesiacach przerwy od tego. Do tego robię jeszcze dziennie rundkę abs po 8 minut. Dzisiaj zrobiłam sobie przerwę od biegania, jutro wieczorem spróbuje znowu 4 km, z tym że już bez przystanku ;)