Temat: Rano czy wieczorem

Witam. Do tej pory biegałem wieczorem po 60-75min 6 razy w tygodniu. Znalazłem pracę i chcałbym mieć chwile dla siebie gdy ją skończe a nie myśleć że jeszcze muszę biegać... Dlatego postanowiłem że zaczne biegać o 5:00 rano po tyle samo minut.
Po bieganiu wieczorem już nic nie jadłem. Tutaj Moje pytanie, jest jakaś różnica gdy podkręcam metabolizm na cały dzień  a nie na noc, aby organizm mógł pięknie strawić to co zjadł? Czy ta zmiana nie wpłynie jakoś na moją wagę? Lepiej biegać przed jedzeniem czy już po jakimkolwiek jedzeniu? Co przynosi lepsze efekty?
przed jedzeniem nie dasz rady przebiec 70 minut  polecam coś zjeść. 
Pasek wagi
Może nie jestem ekspertem w ten dziedzinie, ale sama biegam od jakiegoś czasu i wydaje mi się, że za dużo masz tych treningów. Organizm też potrzebuje czasu na regenerację, raczej nie zdoła zrobić tego przez jeden dzień po tygodniowym wycisku. Brakuje Ci czasu - więc dobrze będzie się ograniczyć do np. 4(lub 5) biegów na tydzień. 
No, ale wracając do Twojego pytania. Dobrze jest biegać po jakimś lekkim śniadanku, czymś z dużą zawartością węglowodanów. Ja lubię zjeść sobie banana przed takim porannym bieganiem. Potem po powrocie do domu można zjeść coś konkretniejszego.
Dodatkowo słyszałam, że jak komuś zależy na zrzuceniu kilogramów to lepiej biegać właśnie rano niż wieczorem. Powodzenia i życzę wytrwałości!
Zjedź banana, garść orzechów i odczekaj 20 minut. Jeśli zjesz obiad przed biegiem, to trening możesz uznać mniej bodajże więcej za skreślony. Kolka murowana. Nie dasz rady przebiec 10 minut. 

Obiad jedz zawsze po bieganiu. 
Pasek wagi
Zobaczę jutro czy dam radę ;p 
Dzięki za odpowiedzi.

Lukasz1988 napisał(a):

przed jedzeniem nie dasz rady przebiec 70 minut  polecam coś zjeść. 


Spokojnie da radę. Tylko ludzie, którzy się głodzą lub ostatni posiłek jedzą za wcześnie w stosunku do tego jak idą spać mogą nie mieć energii, na taki wysiłek rano. Na mniej więcej taki czas właśnie organizm ma zapas.
Jak się zje kolację to myślę że rano bez śniadania da radę. Ja ostatnio biegam rano. Nie jem wcale przed bieganiem, albo czasem banana zjem i siły są te same. Rano mniej osób się kręci i nikt mi się nie pyta czy mnie podrzucić do miasta?? hehe. Power jest na cały dzień. 
Pasek wagi
jeśli poczytać eksperckie artykuły, to wygląda to mniej więcej tak ze bardziej rano się opłaca biegać:  http://www.hellozdrowie.pl/blogi/jest-moc/poranny-trening-dlaczego-warto-wstac

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.