Temat: bieganie ;) mam pytanie :)

hej. 
Biegam już około 3 tygodnie. (codziennie, czasami co drugi dzień truchcik, czasami szybciej, a teraz  MARSZOBIEGU DLA POCZĄTKUJĄCYCH, 
STWORZONY PRZEZ BUDDA COATES'A)
Dzisiaj trochę poszperałam na forum i się dowiedziałam, iż codzienne bieganie z czasem nie będzie przynosiło efektów, bo mięśnie się przyzwyczają bla bla bla...
i dobrze się z tym czuję ;-)
Wychodzi mi dziennie 30 minut co w pierwszym tygodniu planu jest w tym 20 minut szybkiego marszu, 10 biegu i tak z każdym tygodniem powtórzenia i czas marszu jest zmieniany, by bieg zajmował co raz więcej czasu w tej połowie godziny.
Jak widzicie mój pasek z wagą - na maraton żaden się nie wybieram. Zależy mi w tej chwili wiadomo na czym... 
Czy powinnam coś zmienić ze swoim ruchem? Rzucić ten program i np. co drugi dzień biegać? 
Czy skoro dobrze się z tym czuję, to robić mam to dalej i czekać na efekty?
Mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi ;) 
A i gdyby ktoś mi chciał tu napisać, że bieg to nie wszystko, bo przy takiej wadze potrzebne jest inne odżywianie - to tak, obecnie jestem na diecie.
Pasek wagi
Myślę ,że możesz robić to dalej ,pamiętając o 1-2 dniach przerwy nie koniecznie te dni obok siebie. no i w twoim przypadku każda odrobina ruchu powinna dać jakiś efekt :) potem staraj się dorzucać jakieś inne formy ćwiczeń -skakanka, Chodakowska, Mel B.... staraj się też jak najwięcej ruszać poza ćwiczeniami.np taka tam przejażdżka rowerem czy do pracy czy gdziekolwiek dużoo spacerów . Życzę wytrwałości i gratuluję zdeterminowania do walki-że wg zaczęłaś sama wiem jak trudno zacząć :)
marszobiegi będą dla Ciebie ok, musisz trochę zrzucić wagi zanim weźmiesz się za porządne biegi, bo sobie stawy zniszczysz
Pasek wagi
Nie dramatyzuj. 3 tyg to nawet nie dobry początek. Znajdź jakiś plan i się go trzymaj. Jak zauważysz, to treningi mimo, że biegowe, to w ramach pewnego cyklu, różnie rozkładają się akcenty. Wytrzymałość, szybkość, siła biegowa. Twój organizm ma naprawdę spore możliwości rozwoju i zanim dobijesz do momentu, kiedy będziesz się musiała martwić stagnacją, to minie jeszcze spoooooro czasu.
W zasadzie bardziej bym się martwił tym, żeby do tego momentu rozwoju biegowego dotrwać, a nie tym, że organizm się przyzwyczai. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.