- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: No Name
- Liczba postów: 3333
1 marca 2013, 20:29
Chce zacząć biegać już niedługo. Czekam jedynie na ocieplenie i aż śnieg stopnieje (chcę biegać po drogach polnych).
I tutaj pytanie: w czym biegać? Wszędzie piszą o odzieży termoaktywnej, która nie zawsze jest najtańsza. Że potem się spocę i mnie zawieje. Ale czy naprawdę chcąc tylko spróbować biegania muszę inwestować w takie rzeczy? Nie wiem czy to mi się spodoba dlatego przez pierwsze, myślę, 3 tygodnie zwyczajne stare adidasy, podkoszulka, bluzka z długim rękawem, na to bluza i do tego dresy będą ok. Uważam, że nie ma sensu ładować kasy w coś, co potem nie wyjdzie.
Zatem czy mogę zacząć już wkrótce w takim zestawie, jak pisałam, czy czekać na więcej stopni na termometrze i nie narażać się na zawianie? :)
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
1 marca 2013, 20:33
Ja dzisiaj poszłam pierwszy raz, było 0 stopni.
Byłam ubrana:
- biustonosz sportowy,
- koszulka termoaktywna kalenji,
- polar quechua,
- letnia sportowa kurtka,
- szalik polarowy,
- czapka polarowa,
- rękawiczki polarowe,
- zwykłe bawełniane dresy,
- buty z decatchlonu + zwykłe bawełniane skarpetki.
Było mi za ciepło.
Termoaktywne ciuchy są najlepsze - świetnie odprowadzają pot, w przeciwieństwie do bawełny.
1 marca 2013, 20:35
Dzisiaj biegałam pierwszy raz od października chyba :D miałam na sobie:
-legginsy
-koszulke na krotki, na to sweterek
-skarpetki i buty do biegania :D
1 marca 2013, 20:39
hehehe...odzież termoaktywna... jak Cię stać to i owszem... ja biegam w zwykłych dresach i bluzie..., czapęe też ma zwykłą... jedyne co to w buty zainwestowałam...
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 967
1 marca 2013, 20:40
To ja też ci powiem dziś biegałam (5.30-koło 0 / -1) i w samych starych ciuchach - acz sportowych:
-Biustonosz i majty :) sportowe - brubeck
-Koszulka oddychająca z dl ręk na rower taka dziurkowana jakby
-na to t-shirt zwykly basic z h&m długi za d..ę żeby plecy zasłonić
-polar cienki the north face (seta-naprawdę lekki)
-legginsy zwykłe jakies długie i na to kolarki :D (tak wiem jak to wygląda, ale oba czarne)
-skarpety sportowe brubeck
-staaare zjechane adki reeboka (z przeznaczeniem do fitnessu a nie biegania, ale inych w tej chlapie mi szkoda)
-kamizelka ocieplana
-czapka czarna zwykla taka męska (od synka)
-rękawiczki
-ipod
-i moje leniwe dupsko
To wszystko co mialam ;-)
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
1 marca 2013, 20:53
ja biegam w 2-3 warstwach( jedna lub dwie bluzy w zależności od temperatury) i na wierzch kolejna, czapka, rękawiczki i szalik