Temat: biegiem do... Aten :)

hej, dziewczyny,
wracam powoli do regularnego biegania, więc trzeba wzmocnić motywację.
mój cel: dobiegnięcie do Aten - bo tam ciepło, miło i przyjemnie :))
w linii prostej z Warszawy to 1600 km. sporo... ale nie niemożliwe ;)

ktoś dołącza?

mój licznik na dzisiejszy poranek:
przebiegnięte: 0 km
zostało: 1600 :))


dzisiaj będzie kilka km mniej, ale to za chwilę małą :D

plus ważna rzecz: z uwagi na to, że biegam sobie wg planów na jednej stronce, gdzie podaje się w milach odległości, będę sobie mierzyć w milach, czyli to będzie 995 mil.
przebiegnięte: 0 Mi
zostało: 995 Mi :))



zapraszam wszystkich chętnych - następne lato w Grecji :D
Dzisiaj przebiegnięte: 5,1 km
 
Ogółem przebiegłam: 362.1 km
Do celu: 1237.9 km.
Dzisiaj przebiegnięte: 5,1 km
 
Ogółem przebiegłam: 367.2 km
Do celu: 1232.8 km.
Wznawiam treningi z pełnym obciążeniem :) Znów biegam dziś biegałem jak była odwilż po chodnikach i wiesz co wam powiem, tragedia :) Za ciężko w odwilż chyba będę biegał rano kiedy jest zimno :) Dodaję 5,7km :)

przebiegnięte dzisiaj: 5,7km
przebiegnięte ogółem: 90,4km
zostało: 
1509,6 km

Robinho drogi, cos się obijasz. A to za zimno, a to śnieg pada, a to odwilż... Kochany, ustalasz sobie cel: 3x w tygodniu? 4x? i się go trzymasz, czy pada, czy zimno, czy głowa boli... Ok, jak głowa boli, to mozna odpuścić, ale warunki pogodowe nam nie straszne! Ok? no!

ja dzisiaj dychacz, również w roztopach i mokrych butach niemal od startu, ale trudno. takie jest życie biegacza ;) za to odporność wzrasta :D

przebiegnięte dziś 10
przebiegnięte ogółem: 396,5 km
zostało: 
1203,5 km




Chce56, zobaczysz jeszcze mnie dużo biegającego :) Wiem że coś nie idzie ale po kontuzji po pół roku bez ruchu byłem, dopiero teraz coraz lepiej idzie, w piłkę dopiero zaczynam coś grać :) Przed ktz. biegałem po 20km co 2 dzień i wszystko na lajcie :) Do końca roku mam zwolnienie z piłki, więc po nowym roku już będę chyba mógł na 100% swoich sił biegać :) Jeszcze zobaczysz jak was dogonię :) A przynajmniej będę blisko was :) U mnie na odwilży się ciężko biega, chodniki nie odśnieżone i naprawdę ciężko :) Ale wreszcie coś pobiegałem :) Jutro robię na treningu 8km i wieczorem z 5km :) Życzę wam powodzenia :)
ok, to trzymam za słowo :)

a pisałam to, żeby Cię nieco do boju zagrzać, żebyś się nam tu nie obijał, tylko biegał! rzecz jasna, jak kontuzja, to zrozumiałe, ale śnieg?deszcz?nieodśnieżone chodniki? plucha? toć u nas to samo :)
dajemy radę my, dasz i Ty - chociaż na 3-5 km, ale dajesz, dajesz, kochany, bez wymówek, chyba, że sensowne, ok? :)

no :))
Wiem, że chciałaś mnie zmotywować :) Obecnie nic mi nie jest to będę biegał :) Nigdy nie biegałem w zimę dlatego ciężko zacząć, w deszczu mi się fajnie biega :) Mam nadzieję że już dziś czy jutro będzie dobry minus na dworze, wtedy się lepiej biega :) o na odwilży buty mi się ślizgają :) A na ulicach nie dam rady bo za duży ruch, może w jednym odcinku na ulicy biegam :) Dziś wieczorem idę biegać, pozdrawiam
Witam ja niestety zostaje chwilowo w tyle bo ciągle mnie cos dopada. Teraz była grypka niby już mi przeszło ale na bieganie nia mam jeszcze siły. A wy biegajcie biegajcie żeby było gdzie wracać!!!
Pasek wagi
Mate, kuruj się, żebyś mogła spokojnie do nas wracać a my nie odpuszczamy, a jakże! ;)

cztery stówy za mną! WOW! jestem z siebie dumna :D

przebiegnięte dziś 5
przebiegnięte ogółem: 401,5 km
zostało: 
1198,5 km



przebiegnięte dzisiaj: 11,4km
przebiegnięte ogółem: 101,8km
zostało: 
1498,2 km

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.