Temat: biegiem do... Aten :)

hej, dziewczyny,
wracam powoli do regularnego biegania, więc trzeba wzmocnić motywację.
mój cel: dobiegnięcie do Aten - bo tam ciepło, miło i przyjemnie :))
w linii prostej z Warszawy to 1600 km. sporo... ale nie niemożliwe ;)

ktoś dołącza?

mój licznik na dzisiejszy poranek:
przebiegnięte: 0 km
zostało: 1600 :))


dzisiaj będzie kilka km mniej, ale to za chwilę małą :D

plus ważna rzecz: z uwagi na to, że biegam sobie wg planów na jednej stronce, gdzie podaje się w milach odległości, będę sobie mierzyć w milach, czyli to będzie 995 mil.
przebiegnięte: 0 Mi
zostało: 995 Mi :))



zapraszam wszystkich chętnych - następne lato w Grecji :D
:)))
ja biegam częściej lub rzadziej od około 2 lat... z tym, że więcej było tego "rzadziej".. :D
Dzisiaj przebiegnięte: 9km
Razem przebiegnięte: 29km
Do celu zostaje: 1488,3 :))
andorrera, nie wiem, jak Ty to liczysz, ale u mnie 1600 - 29 = 1571 :))

no i od teraz biegaj zatem regularnie. ja też biegałam różnie, ale jak biegam regularnie, to widzę o niebo lepsze efekty ;) jak długo i jak często biegasz? masz jakis plan?

wróciłam wreszcie  jeszczę kaszel i katarek został ale bez biegania to ja poprostu nie mogę żyć stres  we mnie wzbiera i mogę ekspolodować a tak bieganiem rozładowuję złe emocje mimo deszczu zimna i egipskich ciemności po 18.00  4 km przebiegnięte

razem przebiegnięte 74 km

do celu zostało 1526 km

 

Pasek wagi
hej, mate, miło Cię widzieć z powrotem na ścieżce ;)))

ja dzisiaj dychę machnęłam. siąpiło, momentami wręcz padało, błoto, syf, ale płuca od razu jakby szersze --> mocniej oddycham, głębiej, lepiej :)))  wiecie co? lubię biegać! :))))))

przebiegnięte dziś: 10 km
przebiegnięte ogółem: 134,8 km
zostało: 
1465,2




Ja też biegam bo lubię. Bieganie rewelacyjnie wpływa na moją psyche

wczoraj przebiegnięte leciutko 7 km prawie bez zmęczenia

razem przebiegnięte -81 km

do celu zostało - 1519 km

Pasek wagi
Dziś: 5.0 km - Błonia przywitane :D

Ogółem przebiegłam: 107.7 km
Do celu: 1492.3 km.
Jak ja wam zazdroszcze....ja też juz bym chciała iść pobiegać a teraz dopiero jak mi gips sciagne to jeszcze rehabilitacja;(ciekawe kiedy was dogonię;((((


Powodzenia;))
trzymam za was kciuki;))

yoanna, widzę, że zwiększyłaś dystans, gratulacje! ;)))

malutka - spokojnie sobie siedź z gipsem, w tym czasie ćwicz brzuch (jeśli się da), ramiona i plecy, nogom daj odpocząć i spokojnie nam tu kibicuj. poczekamy na Ciebie - nawet, jeśli w Atenach, to z nich nie uciekniemy, nie martw się. będzie miło i ciepło, więc będziemy siedzieć, ile wlezie! :)))))
chce56 dzięki...brzuszek i inne części ćwiczę nie mogę być gruba;)nie dam sie a wam kibicuję i czekajcie na mnie;))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.