Temat: BIEGNIEMY !!! SPALAMY

Cześć dziewczyny ;)
Zachęcam wszystkich do zapisów do biegania
Będziemy robić tabelki jakieś rywalizację itd :) Pozdrawiam
Mhm, a coś więcej? :)
Zapisujemy czas biegania , motywujemy sie, rywalizujemy ze sobą ;) Ktoś zrobi tabelkę(poniewaz ja nie mam do tego programu) i bedziemy pod koniec tygodnia porównywać kto wygrywa ;)
Oczywiscie może to też być marsz szybki na bierzni w siłowni czy na dworze  jak kto uwaza
przyłączyłabym się, ale na polu jest taki lód, że mogłabym uczestniczyć w rywalizacji pt: "kto wywinie większego orła"... ;) jak spadnie śnieg to dam popalić! :P
hehe no masz racje jest massakra na dworze dlatego ja śmigam na siłowni
:D

veronike napisał(a):

przyłączyłabym się, ale na polu jest taki lód, że mogłabym uczestniczyć w rywalizacji pt: "kto wywinie większego orła"... ;) jak spadnie śnieg to dam popalić! :P


No a jak nie spadnie??? Lód to nie jest wytłumaczenie - biegnie sie drobnymi kroczkami - da się uwież mi ;-) I na pewno w pobliżu jest jakiś kawałek drogi nie pokryty lodem;-)
Pasek wagi

dotinka1982 napisał(a):

veronike napisał(a):

przyłączyłabym się, ale na polu jest taki lód, że mogłabym uczestniczyć w rywalizacji pt: "kto wywinie większego orła"... ;) jak spadnie śnieg to dam popalić! :P
No a jak nie spadnie??? Lód to nie jest wytłumaczenie - biegnie sie drobnymi kroczkami - da się uwież mi ;-) I na pewno w pobliżu jest jakiś kawałek drogi nie pokryty lodem;-)

w sensie jak stopnieje śnieg... no w sumie masz racje, dla chcącego nic trudnego, ale do tego potrzeba dobrych butów i dobrego stroju, żeby się za bardzo nie zgrzać albo nie wyziębić. na razie pozostaję przy Chodakowskiej i treningu siłowym :)

veronike napisał(a):

dotinka1982 napisał(a):

veronike napisał(a):

przyłączyłabym się, ale na polu jest taki lód, że mogłabym uczestniczyć w rywalizacji pt: "kto wywinie większego orła"... ;) jak spadnie śnieg to dam popalić! :P
No a jak nie spadnie??? Lód to nie jest wytłumaczenie - biegnie sie drobnymi kroczkami - da się uwież mi ;-) I na pewno w pobliżu jest jakiś kawałek drogi nie pokryty lodem;-)
w sensie jak stopnieje śnieg... no w sumie masz racje, dla chcącego nic trudnego, ale do tego potrzeba dobrych butów i dobrego stroju, żeby się za bardzo nie zgrzać albo nie wyziębić. na razie pozostaję przy Chodakowskiej i treningu siłowym :)


Pamiętam gdy zaczynałam biegać to był luty i nie miałam ani specjalnych butów (zwykłe adidasy) ani "specjalnego" stroju - biegłam w spodniach dresowych takich bawełnianych , pod spód bawełniane rajtuzy żeby tyłek nie odmarzał, 2 bluzy na górę , czapka, szalik, rękawiczki i da się.  Poza tym jak sie zaczyna biegać, to biega sie ok 30-40 min więc przez ten czas nawet jak się solidnie spocisz to się nie zdążysz się wyziębić.
Ja wczoraj np lekko zmarzłam pod koniec biegu w górna część ciała, ale to było po ponad 1,5h biegu.
Więc tak jak piszesz dla chcącego nic trudnego;-)
Pasek wagi

dotinka1982 napisał(a):

veronike napisał(a):

dotinka1982 napisał(a):

veronike napisał(a):

przyłączyłabym się, ale na polu jest taki lód, że mogłabym uczestniczyć w rywalizacji pt: "kto wywinie większego orła"... ;) jak spadnie śnieg to dam popalić! :P
No a jak nie spadnie??? Lód to nie jest wytłumaczenie - biegnie sie drobnymi kroczkami - da się uwież mi ;-) I na pewno w pobliżu jest jakiś kawałek drogi nie pokryty lodem;-)
w sensie jak stopnieje śnieg... no w sumie masz racje, dla chcącego nic trudnego, ale do tego potrzeba dobrych butów i dobrego stroju, żeby się za bardzo nie zgrzać albo nie wyziębić. na razie pozostaję przy Chodakowskiej i treningu siłowym :)
Pamiętam gdy zaczynałam biegać to był luty i nie miałam ani specjalnych butów (zwykłe adidasy) ani "specjalnego" stroju - biegłam w spodniach dresowych takich bawełnianych , pod spód bawełniane rajtuzy żeby tyłek nie odmarzał, 2 bluzy na górę , czapka, szalik, rękawiczki i da się.  Poza tym jak sie zaczyna biegać, to biega sie ok 30-40 min więc przez ten czas nawet jak się solidnie spocisz to się nie zdążysz się wyziębić. Ja wczoraj np lekko zmarzłam pod koniec biegu w górna część ciała, ale to było po ponad 1,5h biegu. Więc tak jak piszesz dla chcącego nic trudnego;-)

tak samo biegałam jak Ty, na początku tej zimy. tylko, że miałam koszulkę, bluzę i kurtkę, legginsy i dresy. mam najki, ale nie wyprofilowane, tylko takie zwykłe, ot kiedyś miałam na takie fazę. ale stanowczo wolę biegać w lecie, wieczorem ;-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.