14 stycznia 2013, 18:07
Witajcie!
Tak sobie biegamy, biegamy i w tym naszym bieganiu wyznaczamy sobie kolejne cele.
Celem w 2012 r było przebiegnięcie maratonu, udało się! Debiutowałam w Poznaniu i nawet udało mi się zmieść w 5h;)
Tym razem postanowiłam zdobyć KMP;) Plan jest taki: w tym roku Dębno i Warszawa, a w przyszłym Kraków, Wrocław i Poznań.
Może ktoś z Was przyłączy się do tego wyzwania?
19 stycznia 2013, 13:58
Pewnie popełniam mnóstwo błędów;) Chciałam pobiec na 4:30 ale rzygałam na trasie:/ mdliło mnie już od 5 km.. to że dobiegłam w takim stanie i tak jest dla mnie sukcesem:) Na szczęście aż tak ambitna nie jestem, więc ciesze się każdym ukończonym o własnych siłach biegiem;) a wynik jest tylko "efektem ubocznym":)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
22 stycznia 2013, 17:00
isztar1 napisał(a):
Agusiaa220 albo popełniasz jakiś błąd treningowy albo nie piszesz do końca prawdy. Biegasz 200-240 km miesięcznie i masz problem z zejściem poniżej 5h? Mam za sobą kilkuletnie doświadczenie z maratonami, biegam połowę tego co Ty i 5h przy takim treningu nie wydaje mi się satysfakcjonującym rezultatem.
Isztar - Aga tyle biega, nie każdy jest sprinterem i kończy maraton z czasem 3:40!
Jedni biegają dla "czasów" , inni dla samej radości z biegania.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
22 stycznia 2013, 17:01
Aga- na koronie w tym roku się nie spotkamy, bo ja robię Kraków i kończę Warszawą, ale za to wesoło będzie na Chudym Wawrzyńcu;-)))
26 stycznia 2013, 17:39
Doda na Chudym to dopiero będzie jazda:))))