- Dołączył: 2012-05-27
- Miasto: Biała Droga
- Liczba postów: 818
15 czerwca 2012, 12:29
zawsze biegam 45min - 1h a dzis pod ten cholerny waitr tylko 25 min a zmaczylam sie tak, ze maskara....tez tak macie?;/....czy moze to mi kondycja pada zamiast rosnąć.
Edytowany przez NotForYou 15 czerwca 2012, 12:29
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1088
15 czerwca 2012, 12:33
Hehe... Wiatr jest super! Ja tak raz sobie biegłam i cieszylam sie, ze kondycja mi tak szybko wzrosła, nawet gototwa byłam zwiększyć dystans, ale zaczęło robić sie późno i jednak zawrocilam.... No i myślałam, ze do domu nie dobiegne... Wiec to chybannormalka i działa w obydwie strony :)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
15 czerwca 2012, 12:45
NotForYou napisał(a):
zawsze biegam 45min - 1h a dzis pod ten cholerny waitr tylko 25 min a zmaczylam sie tak, ze maskara....tez tak macie?;/....czy moze to mi kondycja pada zamiast rosnąć.
było nie było opór był większy, ale wystarczyło zwolnić temp i powinno być ok.
no chyba, ze wiało straaaasznie mocno, bo jednak z 45-60 na 35 to spoty spadek.
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Waplewo
- Liczba postów: 937
15 czerwca 2012, 13:02
Przy bieganiu przecież wiatr tak nie przeszkadza no chyba ze faktycznie jest wichura:).. Wiatr najbardziej przeszkadza na rowerze:)
15 czerwca 2012, 13:20
nie przeszkadza mi wiatr...a że mieszkam w górach to hula u mnie nieźle
no chyba że jakoś strasznie łapczywie oddychasz i to brak kontroli oddechu Cie męczy
- Dołączył: 2012-05-27
- Miasto: Biała Droga
- Liczba postów: 818
15 czerwca 2012, 13:24
a to mozliwe z tym oddechem....myslalam ze dzis umre;/
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 346
15 czerwca 2012, 13:49
jeśli wieje mocno to zatyka i nie daje się oddychać, można kombinować z głową w dół lub na bok, ale niewskazane (ja kiedyś biegłam spory kawałek z ręką przed ustami, żeby w ogóle móc oddychać)
zmienić kierunek przebieżki już bardziej
zwolnić
albo po prostu to nie był Twój dzień
nic takiego się nie stało, jednorazowymi przypadkami nie zawracamy sobie tyłeczków, ważne żeby znów wyjść oddać się tej przyjemności :)
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
17 czerwca 2012, 13:26
NotForYou napisał(a):
zawsze biegam 45min - 1h a dzis pod ten cholerny waitr tylko 25 min a zmaczylam sie tak, ze maskara....tez tak macie?;/....czy moze to mi kondycja pada zamiast rosnąć.
Jak powiedział jeden ze znanych trenerów, "jeśli istnieje jakikolwiek pojedyńczy czynnik bardziej przeszkadzający biegaczowi niż wiatr, to ja go nie znam".
Inna sprawa, że absolutnie każdemu zdarzają się gorsze dni. Wtedy lepiej nic na siłę.
T.