- Dołączył: 2012-04-19
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 339
19 kwietnia 2012, 15:31
Witam serdecznie.
Chciałabym usłyszeć kilka opinii o bieganiu z dodatkowym obciążeniem.
Usłyszałam, że dzięki dodatkowemu wysiłkowi łatwiej potem biegać "normalnie". Bieganie sprawia wtedy większą przyjemność, a dzięki obciążeniu więcej się też spala...
Co myślicie?
19 kwietnia 2012, 15:35
Bieganie z ciężarkami na nogach to moim zdaniem głupota, łatwiej się nabawić kontuzji. Nie polecam, ale może znajdą się jacyś zwolennicy
19 kwietnia 2012, 15:43
haha, jak biegasz i już trenujesz do maratonu to możesz ćwiczyć i z obciążeniem
Czytałam o tym ostatnio w Runner's World - amator a co gorsza początkujący zakłada obciążniki i ginie po km na kilka miesięcy z powodu kontuzji.
Pracuj nad tym by biegać dłużej, płynniej, lepiej
Wiem po sobie, za radą wielu osób które biegają i są tu na vitalii zaczęłam od marszy, teraz biegam po 6km dziennie i jestem zapisana na jedne zawody na piątkę w czerwcu i na dychę w lipcu!! Delikatnie i do przodu - efekty i tak będą
Edytowany przez agataq 19 kwietnia 2012, 15:44
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
19 kwietnia 2012, 15:52
Ja biegam czasem z obciazeniem na rekach i tak samo poczatkujacym klientkom obciazenie zakladam i jeszcze ani jedej kontuzji nie bylo. Bo niby od czego??? Z obciazeniem rzeczywiscie biegnie sie ciezej wiec bardziej sie zmeczysz a bez obciazenia bedzie latwiej.
- Dołączył: 2009-11-23
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 4231
19 kwietnia 2012, 16:04
jesli dopiero zaczynasz biegac to zaczniej bez obciaznikow ,bo wychodzi ze chcesz zacząc od pupy strony , ktoś kto podnosi cięzary nie rzuca sie od razu na ten najciezszy ,zaczyna od samej sztangi...
19 kwietnia 2012, 16:07
Z tego co słyszałam to jedni chwalą a inni odradzają. Słyszałam, że takie bieganie uszkadza stawy kolanowe. Najlepiej to biegać po piasku, śniegu lub pod górkę :p efekt podobny. No ale najlepiej poradzić się specjalisty.
19 kwietnia 2012, 20:52
no jeśli polecasz to klientkom i to początkującym, to podaj gdzie - byśmy wiedzieli co omijać.
Temat przez fachowców był wałkowany do oporu w prasie i na forach dla biegaczy. Początkujący powinien pracować nad techniką biegania a w tym obciążenie przeszkadza, tym bardziej że mięcho w ogóle nie jest jeszcze przyzwyczajone do wysiłku
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
19 kwietnia 2012, 21:58
Zgadzam się z agataq. Dla osób początkujących nie wskazane jest obciążenie... jak ktoś biega jakiś czas to spoko - zawsze jakieś urozmaicenie byle nie za często...
- Dołączył: 2012-04-19
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 339
24 kwietnia 2012, 14:35
Asiupek napisał(a):
Ja biegam czasem z obciazeniem na rekach i tak samo poczatkujacym klientkom obciazenie zakladam i jeszcze ani jedej kontuzji nie bylo. Bo niby od czego??? Z obciazeniem rzeczywiscie biegnie sie ciezej wiec bardziej sie zmeczysz a bez obciazenia bedzie latwiej.
A czy więcej można zrzucić wtedy?
- Dołączył: 2012-04-19
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 339
24 kwietnia 2012, 14:36
agataq napisał(a):
haha, jak biegasz i już trenujesz do maratonu to możesz ćwiczyć i z obciążeniemCzytałam o tym ostatnio w Runner's World - amator a co gorsza początkujący zakłada obciążniki i ginie po km na kilka miesięcy z powodu kontuzji.Pracuj nad tym by biegać dłużej, płynniej, lepiejWiem po sobie, za radą wielu osób które biegają i są tu na vitalii zaczęłam od marszy, teraz biegam po 6km dziennie i jestem zapisana na jedne zawody na piątkę w czerwcu i na dychę w lipcu!! Delikatnie i do przodu - efekty i tak będą
Chciałabym mieć tyle samozaparcia co Ty... Niestety jestem strasznie niecierpliwa...