Temat: Bieg po wymarzoną sylwetkę - do września przebiec 400km

Hej Wszystkim!
Chciałabym zaprosić Was do wspólnego biegania:-) Albo w zasadzie do wspólnego osiągania celów biegowych.
Mój cel to do września przebiec 400km. Zaczynam go realizować od jutra, ale wierzę, że mi się uda!
Ustalajcie swoje cele ze mną i codziennie (lub co kilka dni) dajcie znać ile się Wam udało przebiec. Wiem, że biegaczy jest tu mnóstwo, ale mnie zawsze bardziej motywował fakt, że mogę się "wyspowiadać" z osiągnięć bądź ich braku:-)
Zatem zapraszam:-)))

U mnie jak na razie : 0km / 400km

IwantToBeperfect napisał(a):

a ja jednak biegalam :)) i bylo fajnie...45 min ,5 km...20km/440 kmGALIJKA a gdzie biegasz?? moze masz tez nie odpowiednie buty..rozciagaj sie dobrze po...ja jak biegne to bardziej czuje lydki z przodku,a to tylko dlatego,ze mialam grubsza skarpetke i bylo mi ciut ciasno w butach....ja mam ogolnie troszke bardziej umiesnione lydki,ale nie jakos tragicznie...i wygladaja ok.

biegam niestety po chodniku lub betonie :( mieszkam w śródmieściu i do jakiegoś lasku, musiałabym dojeżdżać... buty faktycznie ubrałam bardziej rowerowe niż do biegania, dzisiaj zamierzam ubrać inne, zobaczymy czy to coś zmieni, bo dalej czuję te łydki. A co do rozciągania to owszem, rozciągam się ale może za krótko? Dzisiaj spróbuję dłużej.
No nic, idę biegać :D

wróciłam :) dzisiaj 2,05 km   trochę mniej no ale co tam, nic na siłę :)

suma: 4,87 km/ 400 km

Maggie90Pl - pewnie,że możesz dołączyć:-) Witamy!


Ja wczoraj zaliczyłam 6,75km. Też niestety biegam po chodniku, buty mam specjalnie do biegania, ale i tak jak biegam powyżej godziny to mi kolana nawalają. Co do łydek, to naprawdę warto się rozciągać po bieganiu i to tak ok. 10min., wtedy mięśnie się rozprężają, wysmuklają i nie bolą tak bardzo.

w sumie: 36,93km / 400km
no ja dzisiaj odczułam różnicę ubierając typowo sportowe buty, te wczorajsze miały za cienką podeszwę, tak jak pisałam, raczej rowerowe a na pewno nie do biegania :) i postarałam się dłużej rozciągać :) zobaczymy jutro jakie będą tego efekty...
ja tez biegam po betonie i strasznie bola nogi...wczoraj byla godzina i 8.5 km...ja biegam 3-4 razy w tyg tylko....dzisiaj zasluzona przerwa


suma : 28.5km /400km
Pasek wagi
Dzisiaj dopisuję 6,5km. Ciężko mi się biegało, nie wiem czemu? ale jakoś dałam radę:-) 

w sumie: 43,43km / 400km
Cześć Biegaczki ;) Po weekendowym obijaniu dzisiaj trochę się poruszałam :) Ale powiem Wam, że wyszłam pobiegać koło 9:30 a już upał był nieznośny :/ Dzisiaj 2,80 km :D
Hmm, ciekawe czy kiedyś dojdę do Waszych osiągów typu 5-6 km, czy wcześniej wymiękne ;)

suma: 7,67 km/ 400 km
ja niestety poki co nie dam rady biegac..meza nie ma ..jestem sama z dziecmi..wiec lipnie..moze jak sie pogoda poprawi ,uda mi sie pobiegac poznym wieczorkiem...
Pasek wagi
Miałam parę dni przerwy, ale żeby nie było, że próżnowałam to przyznam się że trochę jeździłam na rowerze i spacerowałam:-) Dzisiaj poszłam rano biegać i zaliczyłam 7,67km. Jest coraz lepiej z moją kondycją:-)
Dzisiaj jeszcze przede mną wycieczka na rowerze i pewnie krótki spacer bo do bankomatu muszę się przejść:-) A jak tam u Was? Biegacie? Jest tak ładna pogoda, że trzeba to wykorzystać!

w sumie: 51,1km / 400km
Kaha w jakim czasie robisz te 7 km? Ja biegam ale nie licze km wiec nie biore udzialu w rywalizacji
Dzisiaj zajęło mi to niecałe 50min. 
9magda6 - jeśli nie liczysz km, to możesz np. ustalić cel w minutach:-) Każda z nas może mieć inny cel -indywidualny dla siebie:-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.