- Dołączył: 2011-09-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1259
18 lutego 2012, 23:21
Powinno się biegać rano na czczo czy po śniadaniu?
A gimnastykę powinno się zrobić przed bieganiem czy po? np. skłony, krązenie tułowiem itp.
Edytowany przez dudziaaa 18 lutego 2012, 23:37
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1311
18 lutego 2012, 23:23
ja słyszałam że naczczo ale nie wiem czy prawa ...
18 lutego 2012, 23:24
Po śniadaniu, a ile to zależy co zjadłaś i jak szybko trawisz:) Około 2 h zwykle
18 lutego 2012, 23:24
nigdy nie ćwiczy się na czczo... szczególnie przy odchudzaniu
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
18 lutego 2012, 23:26
dlaczego nie ćwiczy sie na czczo?
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Kajmany
- Liczba postów: 2004
18 lutego 2012, 23:27
Ja słyszałam tyle opinii, że już nie wiem, co jest prawdą a co nie... Więc stosuję taką zasadę: jeśli wiem, że wysiłek będzie intensywny (interwały) to jem coś przed, za to jak idę po prostu biegać truchtem, to nic nie jem.
Edytowany przez etoile8 18 lutego 2012, 23:28
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
18 lutego 2012, 23:30
18 lutego 2012, 23:32
dlatego, że mózg musi mieć na czym pracować...
organizm musi ruszyć, a nie tak łatwo jest mu ciągnąć energię z zapasów dlatego z początku musi pracować na tym co dostaje do krwiobiegu z żołądka....
dlatego, że najzwyczajniej można nabawić się zawrotów głowy, mroczków przed oczami, drgawek
18 lutego 2012, 23:40
wtedy kiedy Ci najbardziej pasuje, to będzie najbardziej efektywne;)
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
19 lutego 2012, 02:52
ja w wakacje marszobiegałam.
wstawałam bardzo wcześnie rano, jadłam banana i piłam szklankę wody, odczekałam pół godziny i zrobiłam 5 min rozgrzewki, a potem szłam marszobiegać na pół godziny.
co sądzicie?
po powrocie rozciągałam się i jadłam śniadanie. miałam full pełno energii na cały dzień.