26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
![]()
- Dołączył: 2007-09-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 382
3 kwietnia 2009, 09:08
> mam jeszcze jedno pytanie ;D czy ten numer akcji
> to to jest ten numer w nawiasie jak jest nazwa
> przedmiotu obok zdjęcia?
TAK
- Dołączył: 2007-09-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 382
3 kwietnia 2009, 09:11
> tez biegam na czczo.. z tej racji ze spala sie
> tylko tluszczyk.. poza tym nie ma kolki! jak zjem
> to zawsze ragicznie mi sie biega! dobrze wypic
> kawke zeby miec energie i leciec! sniadanie zaraz
> po!
Kawka jest dobra, bo wiele badań sugeruje, że kofeina spożyta przed wysiłkiem zwieksza intensywność spalania tłuszczu (a nawet poprawia wynik...)
Ja nie piję, bo lubie tylko dobrą (z restauracyjnych ekspresów) poza tym nie służy mi jakoś...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3410
3 kwietnia 2009, 09:26
kawka ogolnie sama w sobie i bez wysilku przyspiesza metabolizm.. a raczejk zawarta w niej kofeina:)
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Kraina Szczęścia
- Liczba postów: 393
3 kwietnia 2009, 21:12
dziś zaczęłam przygodę z bieganiem:D 20 min po polach mysle, ze na poczatek wystarczy, jak tak biegałam to mnie sarenki wyprzedzzały efekt był piorunujący , przez chwile sie przeraziłam myslac że pewnie je coś przepędziło i zaczełam sie nerwowo oglądac do tyłu ale było juz dosyć ciemno i nic nie widziłam
no to tyle z mojej strony relacji z biegania:) piszcie jak wam idize:P buziaki :*
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
3 kwietnia 2009, 22:39
boniuu dzisiaj się zaprzepaściłam...nieposzłam biegać...ale za to jutro idę biegać z psem :D i wieczorkiem na basen ^^
ide spać bo mnie dzisiejsze wędrówki mnie wykończyły
dobranoc wszystkim!
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
4 kwietnia 2009, 11:11
dzis dodaje 5 km :) piekne sloneczko wiec nic tylko biegac :)
- Dołączył: 2009-04-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 140
4 kwietnia 2009, 12:05
ja zwykle biegam wieczorem, ale dziś dla odmiany wstałam wcześniej, zjadłam 2 kanapki i poszłam biegać do pobliskiego lasku... jaaaaa co za super uczucie! czuję się do teraz jakbym wypiła mega mocną kawę! co do biegania na czczo to mnie właśnie wtedy szybciej kolka łapie. cóż ale jak nie polecać biegania skoro wzmacnia cały organizm, a efekty widać już po kilku dniach! wiem sama po sobie
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 200
4 kwietnia 2009, 13:19
Hey dzisiaj po 8 poszłam z psem pobiegać :D
jakoś mi tego brakowało tego hasać ;]
4 kwietnia 2009, 20:34
hej, pamietam jak zalozylas ten watek kelis! a we mnie kielkowala mysl o rozpoczeciu biegania, w zeszlym roku biegalam od swieta wiec wiedzialam ze mi sie podoba. tylko ze ja musze codziennie bo inaczej odpuszcze:) wiec czekalam na ciepla pogode, na stale:D
tak wiec biegam od paru dni, ok pol godziny, ok 4 km :) zakwasy mam okrutne, ale jak juz ruszam to nie czuje:D co innego babel ktory mi sie dzisiaj zrobil :(
ide poczytac troche watek, bo mam spore zaleglosci a nie chce potem bez potrzeby zadawac pytan :) moze jedno, nie wiem czy bylo poruszane- jak wam spadaly dzieki bieganiu kilogramy? a cm?
BIEGANIE RZADZI ^ ^
4 kwietnia 2009, 21:07
teraz zauwazylam ze temat zalozono w zeszlym roku a zalozycielki juz chyba na nim nie ma:P przeczytalam kilkadziesiat stron. tak na poczatek ^ ^
ej a myslicie ze powinnam sobie robic "dzien na regeneracje miesni"???? skoro biegam dopiero od paru dni? ale tak generalnie to codziennie i tak cos cwiczylam juz od dawna (basen, brzuszki itd)
