26 marca 2008, 09:07
czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...
dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)
proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w tygodniu:)
jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)
piszcie CO WY NA TO??
14 marca 2009, 21:32
coś nie miałem dzisiaj fazy. Miało być sporo więcej, a zrobiłem tylko 8. Raz tak, a raz inaczej...
- Dołączył: 2008-09-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 264
15 marca 2009, 12:45
kolejne 5 km zmagan z wiatrem :)
15 marca 2009, 19:25
ja jutro trening znowu, juz nie moge sie doczekac;)
15 marca 2009, 19:29
zaczęłam dzisiaj...hehehe...ale nie wiem ile przebiegłam ;)...część przeszłam oczywiście...od razu się nie dało :P
ale mam nadzieję, że się jeszcze wyrobię ;]
15 marca 2009, 20:25
Mnie nie musisz przekonywac. Uwielbiam biegac. Ciekawe jest to ze w ubiegłym roku (kiedy zaczynal sie moj romans z bieganiem) nienawidzilam tego. Naprwde tego nienawidziłam. Nie wiem czy znalazłaby sie osoba która tak jak ja nie lubiłaby sportu. No ale zaczelam biegac- zmusiłam sie.
Az pewnego dnia był sprawdzian z wf-u:
dostałam 6 i zobaczylam ze mam swietna kondycje...
Od tego momentu sprawia mi to radosc.
Zaczyna sie wiosna wiec juz zaczelam biegac :)
- Dołączył: 2008-01-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7136
15 marca 2009, 20:39
Kelis - ja też jutro trening i też się nie mogę doczekać - to jest jak nałóg.
15 marca 2009, 22:19
rundka po osiedlu między kursem a spotkaniem ze znajomymi..., ale była!!!, chociaż trochę mi to dzisiaj nie pasowało...
- Dołączył: 2009-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 533
16 marca 2009, 08:16
ja tylko czekam aż sie troszkę ociepli i też zaczynam biegać :)
16 marca 2009, 20:22
u mnie dzisiaj 13,35km:)
z mega bolem lewej nogi;/
gdzie sa raporty reszty??:)
16 marca 2009, 20:39
witam ja dzis zaczynam codzienne biegi ale jako poczatkujacy biegam nie na dystans ale na czas swoim tempem... nie za szybko nie za wolno...
bieganie po konsultacji z moim nauczycielem to jedyne lekarstwo na moj mankament...duuuuuze uda
![]()
73 cm to duzo za duzo wiec dzis stopniowo zwiekszajac czas i odleglosc do upragnionego celu :)
pozdrawiam grzegorz :)