Temat: BIEGAĆ - idzie wiosna :)

czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...

dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)

proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w  tygodniu:)

jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)

piszcie CO WY NA TO??
dzis znow 4,5 km :) czas zwiekszyc odleglosc :D
Pasek wagi
kochani
wczoraj pokonałam granice 10 km:)

10,23km:)
aaa nie było mnei bo nie miałam w akademiku internetu dopiero dzisiaj nam podłaczyli:) ale nie próznowalam:)
dorzucam dzisiaj 10.42km:)
u mnie tylko 4,1 na rozruszanie nóg...
no a gdzie jakies pochawaly dla moich 10km:???:))))
kelis GRATULACJE !!! :D w niedziele mam nadzieje ze gdzies blisko twojego wyniku wyladuje :)
Pasek wagi
Ja wczoraj wieczorkiem wolniutko 45min (wyszło jakieś 6,5km). Noga ok(ale chyba dla tego ze leki biorę), bo dziś od rana czuję sztywność w Achillesie ;-(
kelis1985 gratuluję tych 10km, ja na razie po troszku zwiększam czas i dystans treningu.
Za tydzień będę miała tygodniową przerwę bo mykam na narty, ale generalnie będzie ruch więc ok;-)

Pasek wagi
cześć:)) zaglądałam tu do Was wcześniej....... przede wszystkim kelis - gratulacje!!! a ja też się pochwalę, bo w sumie tak sobie myslałam, że jak to w końcu zrobię, to wejdę się pochwalić:)))) otóż przebiegnę już 30minut bez przerwy:))) łącznie z 5 minut rozgrzewki w te 35-40minut robię 5km ......... 30minut biegu na raz...... powtórzyłam to wczoraj:)))) czekam jeszcze na wyjście w teren, bo pogoda nieciekawa, właśnie siedzę z bolącym gardłem:((( ale już niedługo........ nadal Was podziwiam, i mam nadzieję, że w tym sezonie co i rusz będę się chwalić!!!! czego i Wam życzę.......

dopisuję 10 km na kabatach

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.