8 stycznia 2012, 16:05
Mam problem z bieganiem. Porę roku mamy jaka mamy, u mnie na Podhalu śniegu jest dosyć sporo, co uniemożliwia bieganie. Niespecjalnie lubię się ruszać i to jest moją ulubioną formą ruchu, jednak nawet gdybym chciała to bolą mnie płuca później. Co zrobić?
8 stycznia 2012, 16:14
A może pobiegasz na bieżni w jakiejś siłowni? Wiadomo, że to nie to samo, ale zawsze coś:)
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2203
8 stycznia 2012, 16:16
Bolą Cię płuca najprawdopodobniej dlatego, że się niewiele ruszasz. Biegaj chodnikami, tam gdzie jest odśnieżone, najpierw dwa kilometry, potem trzy i tak co raz wiecej I nie przejmuj się ludźmi, którzy będą Cie oglądać, bieganie jest teraz modne :D
8 stycznia 2012, 16:24
Proponuje szybki marsz... tez dobry aerob
Edytowany przez Adrian. 8 stycznia 2012, 16:24
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1331
8 stycznia 2012, 16:25
Jeśli bolą Cię płuca to może dlatego, że biegasz za szybko i nie umiesz jeszcze oddychać. Zwolnij tempo.
10 stycznia 2012, 19:42
Prawdę mówiąc śniegu jest bardzo dużo i niestety ale chodniki do najlepiej odśnieżonych nie należą. Chyba czeka mnie wiosna, bo siłownia droga rzecz na góralskiej ziemii. :)
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
11 stycznia 2012, 20:51
urashima napisał(a):
Mam problem z bieganiem. Porę roku mamy jaka mamy, u
na Podhalu śniegu jest dosyć sporo, co uniemożliwia
Niespecjalnie lubię się ruszać i to jest moją ulubioną
ruchu, jednak nawet gdybym chciała to bolą mnie płuca
Co zrobić?
Biegaj w takim tempie, żeby oddychać wyłącznie przez nos. Czyli bardzo powoli.
Nawet w zawodowym treningu długodystansowców taki bieg to podstawa, i zajmuje ponad 60% całego przebiegniętego dystansu.
T.