Temat: wypalenie?

Biegam od 5 miesiecy co dwa dni. ostatnio musiałam przerzucić sie na bieżnie.Przez 5 miesięcy miałam niezły power i ochotę biegać. Natomiast ostatnio muszę się do tego,,zmuszać" Biegam tyle samo co dawniej ale np po 5 minutach chce już zejść z biezni. To raczej nie brak motywacji bo na rowerze jeżdżę normalnie( nie chce rezygnować z biegania bo naprawdę mi na tym zależny)
Miał też ktoś tak? Jak przywrocic w sobie ta radość z biegania?
Mam ten sam etap i też nie wiem czym to jest spowodowane... Może właśnie tym, że dużo przyjemniej pobiegać na dworze przy ładnej pogodzie niż na bieżni..?
zmień aktywność na inną a później wróć do biegów;p
ja mam zwyczajnie lenia... biegałam całe życie dużo, w różnych miastach, w Polsce, za granicą i zawsze dawało mi to niezłego powera i radość. teraz nie mogę się zebrać żeby wyjść z domu... to trzeba przełamać. najciężej pójść pierwszy raz po długiej przerwie...

ladyxyz napisał(a):

Biegam od 5 miesiecy co dwa dni. ostatnio musiałam
sie na bieżnie.Przez 5 miesięcy miałam niezły power i
biegać. Natomiast ostatnio muszę się do tego,,zmuszać"
tyle samo co dawniej ale np po 5 minutach chce już
z biezni. To raczej nie brak motywacji bo na rowerze
normalnie( nie chce rezygnować z biegania bo naprawdę
na tym zależny)Miał też ktoś tak? Jak przywrocic w
ta radość z biegania?

Może dodaj jakieś urozmaicenia? Np. co któryś raz wybierz fartlek (czyli bieg ze swobodną zabawą tempem, np. krótko ale szybko, potem trucht, potem umiarkowanie przez dłuższy czas, itd. - co Ci serce dyktuje), aerobic, siłownię, lub basen.

T.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.