Temat: Przez grudzień biegiem :)

Cześć :)
Postanowiłam założyć wątek z grupą wsparcia dla biegaczy. Mam nadzieję, że ktoś będzie miał ochotę się dołączyć?
Zasady są proste - na początku ustalamy sobie cel i po każdym treningu piszemy ile już zrobiłyśmy (np. 23/70km)
TUTAJ macie poprzednią edycję.

Czyli startujemy!

W tej edycji postanawiam wybiegać 50km :)


Oj, ciężki tydzień za mną! tyle miałam do ogarnięcia , że aż dziw że się udało. Biegowo miało być na 3 treningi po : 5+8+15km = 28km
Niestety miałam tak zawalony tydzień, że czasu na bieganie nie było, a wieczorami lało, lało, lało- każdego dnia.
Niedziela od rana wydawała się wiec idealnym dniem na nadrobienie zaległości.
Wyszłam pobiegać bez śniadania, by mi w brzuchu się nie podnosiło.I na głodnego zrobiłam: 21,7km = 2:15:59, średnie tempo: 6:16km
Wynik sam w sobie nie jest zły jak na treningowe bieganie. Pół drogi biegło mi się całkiem nieźle, gorzej droga powrotna- pod wiatr- masakra, nogi nieść już nie chciały. Ale ani razu nie przeszłam do marszu ;-) Zauważyłam też ze jeszcze na wiosnę po takim bieganiu nie miałam siły już nic przez cały dzień zrobić, a teraz czułam się normalnie, jak po zwykłym treningu a nie półmaratonie;-) Znaczy że się powolutku wyrabiam;-)
Podsumowując III tydzień - miało być 5+8+15= 28, a było 5,5+21,7= 27,2km, więc w tym tygodniu muszę nadrobić 800m. Nie powinnam mieć z tym problemów;-)
Grudzień: 72km /129km

No i pozdrowienia dla wszystkich tych którym się nie chce, a wychodzą pobiegać w tę mało sprzyjającą pogodę;-))) Dla tych którym się chce również pozdrawiam!!!!

Pasek wagi
dotinka,
wszystko pięknie, ale 21,7 km bez śniadania.....
dotinka,
wszystko pięknie, ale 21,7 km bez śniadania.....
dotinka,
są już zapisy na połówkę w Poznaniu!
Mam już swój numerek w okolicach stówki:)

Dokładam swoje 4 km

35,5/42,5

Już niedużo do celu zostało. Pewnie zrobię więcej, chociaż z drugiej strony noga mi nawala znów. Powyżej 10km/h przestaje :D

Pasek wagi
Kejtul!!! Tak tak! Na pewno się zapiszę;-))) Dziś pojechałam kupić skarpety kompresyje CEP (dostaję od mojej mamy i siostry pod choinkę;-) więc liczę w końcu na złamanie 2h;-)))
Pasek wagi
A ten brak śniadania.... wiem głupota, dobrze ,że zabrałam 1 małego kinderka (podebranego dzieciom), i od 10km nadgryzałam po kawałeczku,żeby nie opaść z sił;-)
Pasek wagi
jak je wypróbujesz to daj znać! widziałam tą Emilę z vitalii w nich na GP  i też się zainteresowałam. jak będziesz polecać to sobie też kupię, może na trzydziestkę:) póki co muszę odpracować zakup garmina.
Kejtul - normalnie też by mnie mocno bolało wydanie 190zł na SKARPETKI , dlatego poprosiłam o nie w prezencie od mamy i siostry
Swoja drogą moją mamę też zdziwiła cena skarpet....
a moja sistra stwierdziła, ze to kłamstwo ze bieganie nic nie kosztuje;-)
Pasek wagi
dotinka, jestem mega ciekawa twoich wrażeń!!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.