- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2493
23 października 2011, 10:43
Biegam 40-60 minut według takiego planu:
2 minuty marszu w tempie 4 km/h,
5 minut biegu w tempie 6 km/h,
2 minuty marszu w tempie 4 km/h,
5 minut biegu w tempie 6 km/h
itd, itd.
Czy taki bieg da efekty ? Czy to dobry plan ? Czy może zmienić coś lepiej ?
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
23 października 2011, 10:49
W tv widziałam ostatnio rozmowę z trenerem osobistym gwiazd (wypowiadał się o Ewie Farnie, ale temat zszedł na odchudzanie w ogóle) i on mówił, że sam marsz daje lepsze efekty niż biegi. Ja z kolei wiem, że lepsze niż bieganie jest nordic walking, bo angażuje więcej grup mięśni, nie obciąża stawów itp. ale ten trener mówił, że i bez kijków można maszerować- to znaczy ruszać się tak jak przy biegu, ale nie "odbijać się" od podłoża. :)
- Dołączył: 2011-10-20
- Miasto:
- Liczba postów: 256
23 października 2011, 11:04
Dokladnie: sam marsz lub nordic walking daje lepsze odchudzajace efekty, ale bieganie znow (przynajmniej mi) daje wiecej satysfakcji bo chodzic to ja nie lubie...
Bieg ktory opisalas nie jest biegiem odchudzajacym tylko biegiem interwalowym w wersji light, czyli jest to biegi poprawiajacy kondycje oraz sile nog. Biegaj dlugodystansowo, czyli chociazby 1 km w wolnym tepie. W tedy schudniesz. Jesli bieg dlugodystansowy jest dla Ciebei zbyt trudny to maszeruj/ uprawiaj nordic walking.
Powodzenia :)
23 października 2011, 12:11
tak daje efekty tylko z czasem będziesz musiała mniej chodzić a więcej biegać i w troszkę szybszym tempie, kondycje w ten sposób łatwiej złapać i "przyzwyczaić" oddech...
11 listopada 2011, 15:10
bardziej polecalabym biegac 10 minut szybko i 1 minute marszobiegiem. mimo wszystko kazdy bieg interwalowy przynosi dobre efekty, bo spalanie po takiej aktywnosci trwa dluzej niz po zwyklych cwiczeniach aerobowych, podczas ktorych trzymas taki sam puls. powodzenia
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3418
20 listopada 2011, 18:34
6km/h to jest szybki marsz a nie bieg... Interwał to moim zdaniem 6km/h i np 10km/h. To powinno dać efekty :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
22 listopada 2011, 03:18
A czy biegając 4km z prędkością ok. 8 km / h mam duże szanse schudnąć czy może lepiej jakoś inaczej to ułożyć? Wtedy mam tętno ok. 140 uderzeń na minutę. Przy 6 km / h jest to trochę poniżej 120. Chętnie bym chodziła przy 6km/h (bo to dla mnie chód:P), ale siłownię z bieżnią mam tylko w szkole, a żeby dostać punkt z wfu muszę zrobić 4km, a mając na to tylko ok. 45 minut może być ciężko się wyrobić.
Edytowany przez Lotokot 22 listopada 2011, 03:23
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
22 listopada 2011, 07:20
jeśli zaczynasz biegać , to dobry plan. Ja co prawda biegałam na początku 2x 10 min z przerwą na marsz, ale myśle ze Twój plan jest ok. Sukcesywnie wydłużaj bieg, a zmieszaj czas marszu. Powodzenia!