- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
1 października 2011, 15:23
Zakładam nowy temat po to żeby nie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego miesiąca czyli dwa tematy dotyczące tego samego. Zapraszam do wpisywania swoich założeń biegowych i wzajemnego się motywowania :) miejmy nadzieję, że jesień będzie piękna i warunki do biegania będą sprzyjające :)
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: dupad
- Liczba postów: 3075
1 października 2011, 15:31
4razy w tyg 45 min
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
1 października 2011, 15:45
ja się zastanawiam nad 240 km na październik... musi się udać :)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
1 października 2011, 15:50
wrzesień był kiepski dla mnie, ale się nie poddaję. październik - minimum 50 km - zacznę od małego celu, a jak się uda więcej to będzie super!
1 października 2011, 16:17
ja zaczynam biegać co 2 dzień... w październiku chcę przebiec 900 minut
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
1 października 2011, 17:05
To ja nawet nie wiedziałam, że był temat na wrzesień i się głupia wpisywałam w sierpniowym...
Ustalam cel 42 km.
Dziś zrobione 4.
- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1108
1 października 2011, 19:31
Jak obliczacie te kilometry?
Ja biegając w okolicach domu nie bardzo wiem, jak to zrobić.
Więc też założenia raczej mogę robić czasowe,
Ideałem będzie godzina dziennie (chociaż na razie bardziej uprawiam marszobieg, bo jeszcze biec przez godzinę nie dałabym rady).
Ale i co drugi dzień będzie ok, więc co najmniej 4 dni w tygodniu! Czyli 16 godzin :)
Zaraz się wybieram na bieganie)
Edytowany przez summer55 1 października 2011, 21:41
- Dołączył: 2007-08-01
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 308
1 października 2011, 20:29
Cześć,
to moje założenia:
Biegać 4 razy w tygodniu
Czasem na czas, czasem na dystans
Cel: poprawić się na 5 km.
Dziś przebiegłam 6 km
Kolejny trening w poniedziałek
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
1 października 2011, 20:44
ja właśnie wróciłam z wybiegu :) 11/240 km :)