Cześć Wszystkim !
Mam pewien problem i mam nadzieję,że Wy mi pomożecie go rozwiązać :)
A mianowicie:
Od jakichś 2-3 tygodni biegam.Na początku biegałam codziennie,teraz biegam co dwa dni. Przez te 2-3 tygodnie miałam taki czas,że przez około 3 dni wgl nie biegałam.Biegam na razie po ok. 30-35 min. Od ok. dwóch tygodni ograniczam się z jedzeniem,nie słodzę wgl,ograniczam tłuszcze,odstawiłam w 80 % słodycze,całkowicie fast foody. Od 3 dni ćwiczę 8 minute legs i 8 minute buns. Zarówno po tych ćwiczeniach,jak i po bieganiu rozciągam się. Przyznam,że po bieganiu słabiej się rozciągam niż po tych ćwiczeniach.
Mój problem polega na tym,że od tego czasu nie zleciał mi z ud ani cm ! ;/
Co może być tego powodem ? Co źle robię ? Czytałam dużo i dowiedziałam się,że przy bieganiu cm spadają,a tu nic
Ogółem nie jestem gruba,nie mam dużo tłuszczu na udach,bardziej mięśnie,gdyż zawsze byłam aktywna sportowo i nigdy nie zapuściłam się z wagą.Brzuch mam zawsze płaski. Wszystko jest ok,tylko te uda były moją zmorą. Mam od zawsze taką budowę i duu... !
No a jakiś msc temu dowiedziałam się,że od biegania bd ok,no więc z pełnym zapałem zaczęłam biegać...i nic.. przyznam,że trochę zapał mi zleciał ;/
Przyznam tylko,że zauważyłam przez ten czas,że trochę zmniejszył mi się cellulit i nogi zrobiły się bardziej jędrne,no ale ..cm ! :((
Z góry baaaaaaardzo dziękuje