- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 4631
21 lipca 2011, 12:10
Mam takie pytanie odnośnie biegania :)
Biegam od niedawna. Na początku kończyłam z powodu kondycji. Ostatnio przebiegam od 20 min do 30 min bez przerwy. Kondycyjnie daję radę. Ale dzisiaj np zaczęły mnie boleć łydki i uda.
Jeżeli mnie one bolą to oznacza,że mięśnie mi się rozbudowują,czy niekoniecznie ?:)
Zaczęłam biegać,gdyż chcę zgubić kilka cm w udach,a nie zyskać ; ((
21 lipca 2011, 12:14
Jeżeli się nie rozciągasz, mięśnie będą się rozbudowywać :) Możesz się tez nabawić kontuzji.
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 4631
21 lipca 2011, 12:16
a rozciągać się powinno przed czy po biegu ? Ile czasu ? Jakieś szczególne ćwiczenia godne polecenia ?:)
21 lipca 2011, 12:25
Ja ćwiczę i rozciągam się przed i po :) Myślę, że nie ma określonego czasu, aż poczujesz się dobrze.
Ja robię skłony z rozkroku do podłogi, potem do każdej nogi z osobna, potem z wyprostowanymi nogami, następne biorę jedną stopę przekładam(lewa za prawą i obok siebie, jakby stała, tylko odwrotnie- nie wiem czy wiesz o co mi chodzi:P ) I też robię skłony.
Potem na podlodzę siadam w rozkroku i również skłony najpierw przed siebie, a potem do każdej nogi z osobna.
Motylka też robię. Ręcę do góry i skłony w bok. To takie moje, które robię codziennie, dodaje inne jeszcze, ale to jak mi się przypomni o jakimś :) Możesz też nogę położyć np. na krześle i też schylać się do stopy :)
21 lipca 2011, 12:25
przeczytaj sobie to:
http://jak-biegac.pl/jak-biegac-zeby-schudnac-i-zgubic-tluszcz
- Dołączył: 2011-07-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 8
22 lipca 2011, 11:04
Też uważam, że najlepiej jest przed i po. Ciężko powiedzieć, iel czasu powinno to komuś zająć, ale rozciąganie mnie musi długo trwać. Tak naprawdę zsama poczujesz w pewnym monmencie, że rozruszałaś już mięśnie:)