- Dołączył: 2007-06-03
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2917
31 maja 2011, 21:24
Kochani od jakiegoś czasu biegam, nieregularnie, ale staram się biegać z przerwami .Lubie ogólnie ruch, dużo tańczę, ćwiczę. Jednak podczas biegania po 5 minutach zaczyna brakować mi tchu. Czy biegnę szybko czy wolno, nie ma to znaczenia, po prostu nie wydalam jeśli chodzi o tlen dostarczony do organizmu. Co robię nie tak? Jak mam wzmocnić swój organizm?
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1676
31 maja 2011, 21:30
Może oddychaj reguralnie i spokojnie.
Wdech nosem, wydech ustami. Rób to spokojnie, nie oddychaj szybko tylko nawet jak się zmęczysz to cały czas oddychaj jednostajnie.
To pomaga :) Pamiętam jak czasami starałam się biegać i oddychałam za szybko,to po 5 min miałam dość.
A teraz nauczyłam się oddychać i biegam 30 min ! Co dla mnie wcześniej taki wynik był w ogóle nie do pomyślenia :D
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 31
31 maja 2011, 21:33
Może papierosy palisz? Nawet jeśli paliłaś i rzuciłaś to i tak płucka swoje dostały, czasem dzieje się tak po chorobie lub przed i w trakcie.
31 maja 2011, 21:34
może nie umiesz oddychać ?
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
31 maja 2011, 21:45
Mmaniak zostawiam to raczej bez komentarza :)
Ja ci powiem z mojego własnego doświadczenia, najważniejsza jest regularność biegania, daj sobie czas, zacznij od 5min i co tydzień dodawaj minuty bądź kilkaset metrów, a efekt przyjdzie, również zaczynałem od 4km, teraz mogę zrobić z 20km spokojnie, możliwości nie próbowałem bo ja trenuję i się nie forsuje :) Aczkolwiek powiem ci że nie palę i nie piję :D
- Dołączył: 2007-06-03
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2917
31 maja 2011, 21:54
Nigdy nie paliłam, pić też nie piję. Warunków do szybkiego biegania nie mam, bo jestem niska, ale chciałam sobie tak pobiegać, bez dużego wysiłku z 30 minut, a tutaj po 10 już nie mogę złapać oddechu. Może faktycznie źle oddycham. To fakt. Może to przez to że biegam nieregularnie. Zniechęca mnie to, bo nie mam z tego żadnej przyjemności, tylko zmęczenie potworne.
31 maja 2011, 22:02
dużo biegaj nie ma nic od jutra, wydolność buduje się baaaaaaardzo długo
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
31 maja 2011, 22:34
A biegasz rano czy wieczorem? Po jedzeniu czy przed?
Ja jak biegałem na początku rano to ciężko też miałem, a wieczorem mógłbym biegać i biegać i końca nie widać :D Z doświadczenia mówię, z jedzeniem tak samo, rano bez niczego ciężko bo nie masz energii, ale po kilku tygodniach organizm się przyzwyczai i da radę (mój dał radę :)) lepiej zjeść rano (jeśli się rano biega) coś lekkiego ale bardzo lekkiego, bo potem kolka i te sprawy :) Ja zawsze jadłem po bieganiu chodź przed jadłem coś lekkiego, a wieczorem z jedzeniem tak samo :D Bieganie jednak jest skomplikowane :D Musisz co nieco wiedzieć ale wierze że dasz radę :D jak coś pytaj, postaram się podzielić czym mam :)
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
4 czerwca 2011, 00:38
Wydolność to to samo co wytrzymałość fizjologicznie jak podnosisz wydolność organizmu to zwiększa się wytrzymałość a więc wszelakiego typu sporty typowo wytrzymałościowe. Te najbardziej popularne czyli bieganie, pływanie, jazda na rowerze po przez te mniej popularne czyli sztuki walki, gimnastykę. Musisz systematycznie and tym pracować nie da się z dnia na dzień