8 kwietnia 2011, 08:00
wiem ze 10stopni to nie przymrozek ale mam tak ze jak sie nałykam chlodniejszego powietrza albo mnie przewieje to od razu mam zapalenie ucha...co mam robic jesli zaplanowalam bieganie a tu wieje jak za cara az mi doniczke przesunelo na balkonie..?
8 kwietnia 2011, 08:23
kurde wlasnie opaski nie mam,ale w sumie moge zalozyc czapke..
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 898
8 kwietnia 2011, 08:29
czapka powinna rozwiązać sprawę no ale opaska byłaby najpepsza bo pod czapką mocno się spocisz i zaraz po powrocie do domu trzeba się wykąpać i wysuszyć bo nawet latem można się rozchorować
8 kwietnia 2011, 08:54
Takie opaski na uszy są bardzo tanie, można je kupić za dosłownie kilka złotych, więc może warto się skusić? : )
8 kwietnia 2011, 10:03
opatul się szalikiem + faktycznie, opaska. ja zawsze biegam w rękawiczkach, bo nawet przy 15* mi zimno w ręce
- Dołączył: 2009-04-20
- Miasto: Dom
- Liczba postów: 641
8 kwietnia 2011, 10:56
ja biegalam w tamtym tygodniu jak bylo zimno i........mam teraz zapalenie krtani i gardla hehe
a Tobie radze kupic opaske , na bazarku do kupienie za 3 zl w sklepei sportowym troche drozsze...