© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2015, 11:54
Nie mogę się zdecydować. Wybieram pomiędzy dwoma. Jedna jest dla kobiet co mi odpowiada bo troche nie mam ochoty żeby oglądali mnie faceci jak się pocę. Ale ma opinie pozerni i nie ma porządnej ławki do ćwiczeń na brzuch co mnie trochę demotywuje. Jest dosyć tania i mam blisko autobus. Druga siłownia jest bardzo duża więc podejrzewam że będą wszystkie odpowiednie przyrządy do ćwiczeń. Jest na pewno droższa ciut chodzą tam faceci jest otwarta dłużej i wcześniej oraz musiałabym iść z buta 15minut ale w sumie przynajmniej trochę bym się poruszała. Nie mogę się zdecydować. Jak myślicie?
11 lutego 2015, 11:58
dobrze wyposażoną bym wybrała.
11 lutego 2015, 11:59
druga.
Na babskich siłkach brakuje sprzętu i jest w brew pozorom więcej obczajania, niż na mieszanej. Na normalnej siłce lachony zajmują się pakerami, na kobiecej - obgadywaniem innych kobiet ;)
A tak na serio - idź tam, gdzie jest lepsze wyposażenie - a nuż postanowisz poćwiczyć siłowo.
11 lutego 2015, 11:59
Idź na dzień próbny ( chyba wszystkie siłownie takie mają ? ) - wybierz tą, w której będziesz się czuła lepiej.
Ja tak zrobiłam i "zakochałam się " - od miesiąca mam karnet i "zakochanie " nie mija.......
11 lutego 2015, 12:04
Lepiej wyposażona.
11 lutego 2015, 12:10
ta z facetami :) uwierz ze faceci na silowni to po pierwsze swietny zestaw motywujacy a do tego potrafia pomoc i doradzic jak malo kto, z paniami roznie bywa, niektore jak widza ze u ciebie sa efekty a u nich nie to najchetniej wbilyby ci noz w plecy :P zreszta na silowni sie nie wyglada i nie pachnie tylko cwiczy, jesli maja lepszy sprzet to nie ma sie nad czym zastanawiac
11 lutego 2015, 12:17
Zdecydowanie wybrałabym te drugą, zwłaszcza, że jak piszesz ta pierwsza ma opinię "pozerni". Im więcej sprzetu, tym lepiej. Ja chodząc na siłownię przyglądałam się cwiczącym facetom żeby wiedziec, jak sie usadowić na sprzecie, którego nie znam, dzieki czemu szybko przestalam sie ograniczac do ćwiczenia nog i rąk ciągle w ten sam sposob
11 lutego 2015, 12:17
nie mam ochoty żeby oglądali mnie faceci jak się pocę
Kobieta na silowni to naturalny booster testosteronu u faceta.
Edytowany przez 1dd9104a2b3f4a53eea0613eae513672 11 lutego 2015, 12:18
11 lutego 2015, 12:18
wybrałabym drugą, tak przy okazji moglabyś namiary podać ? może sama bym tam poszła
11 lutego 2015, 12:45
Oczywiście, że z facetami :D
