- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 stycznia 2011, 12:31
18 stycznia 2011, 21:14
19 stycznia 2011, 15:57
Jest takie jedno słowo, które pasuje mi tu idealnie- siermiężna. Nie jest brudno, to raczej klimat ala stoczniowych, metalowych szafek. Jest też ciasno.
Byłam wczoraj na strechingu w Fit Town.... oj długa praca przede mną:) Ale klub na razie bardzo ok. Duże zainteresowanie obsługi. Kupiłam karnet i mam mocne postanowienie.
4 lutego 2011, 21:38
4 lutego 2011, 22:14
20 kwietnia 2011, 08:49
11 maja 2011, 12:46
Cześć Dziewczyny!
Ja chodzę do Universum-129zł/mc dla wejść bez ograniczeń (nie jest to karnet studencki). Fitnes podzielony jest na 4 sale- można tak powiedzieć, bo siłownia jest otwarta -podobnie jak w activie. Jest sala do aerobiku, sala cardio czyli bieżnie, orbitreki, wiosła, sala rowerów no i siłownia. Co mnie zaskoczyło- róznice poziomów:) Szatnie sa najwyżej (2 p), na parterze jest aerobik, cario+siłownia na piętrze. Najgorsze jest położenie sauny- jeżeli ktoś chce skorzystać - to leci się rozebrać na 2 piętro do szatni i musi zejśc na 1 -sauna jest na poziomie siłowni. Ja nie korzystam z sauny więc to nie jest mój problem- ale ogolne uważam ze nie jest to komfortowe rozwiązanie. Chodzę tam na rowery i cardio- najlepsze -moim zdaniem zajęcia prowadzi Kamil- ale to rzecz jasna kwestia gustu.
Chodziłam też do activa- moim zdaniem nic specjalnego; do Formy- bardzo fajna ekipa, zajęcia z rowerów super, jedyne aeroby na które chodziłam to były własnie w tym fitnesie, siłownia-moim zdaniem nic specjalnego-jednak ceny mają przystępne. Zrezygnowałam tylko dlatego, że mam tam za daleko i wybrałam bliżej położony fitnes. Chodziłam też na Fitnes Mazowiecka 13-plusem jest, że chodzą tam same kobiety, nowe urządzenia do ćwiczeń, ogólnie kameralna atmosfera-jednak karnety są moim zdaniem za drogie-180/msc b/o- to troche jak dla mnie za dużo.