Temat: Kraków - kluby fitness

Witajcie;)
Czy znacie jakiś krakowski, godny polecenia klub fitness?
Może jakieś promocje dla studentów;p
Pasek wagi

be.strong.girl napisał(a):

ooo też bym się chętnie dowiedziała :D najlepeij w okolicach krowodrzy górki, prądnik biały :)
Jestem zainteresowana tą samą okolicą - myslalam o klubie w HERBEWIE chodzialm tam jakis czas temu ale tylko na aqua aerobik.
podbijam! Pojdzie któraś ze mną pierwszy raz na siłownię. Mile widziana lokalizacja: Nowy Kleprz, Prądniki i Krowodrza (i okolice). Dyspozycyjna jestem popołudniami/wieczorami.
podbijam! Pojdzie któraś ze mną pierwszy raz na siłownię. Mile widziana lokalizacja: Nowy Kleprz, Prądniki i Krowodrza (i okolice). Dyspozycyjna jestem popołudniami/wieczorami.

ja polecam Fit by Step na Królewskiej, dawno temu był bardzo dobry klub niedaleko jublitalu, ale chyba go już nie ma:/ Zostawiam Wam link do stronki, gdzie można znaleść kluby fitness (jakby ktoś szukał odpowiedniego) przyporządkowane do konkretnej dzielnicy http://kursinstruktorafitness.pl/klub-fitness-krak...

pozdr :)

Lemon fitness :)

ja chodzę na rusznikarską i jestem zadowolona. klub jest raczej mały, "osiedlowy", ale fajnie wyposażony - są zajęcia na piłkach, pump, kettlebell, trx i indoor cycling (dla którego głównie kupiłam karnet). oprócz tego pilates, bpu, bs, step, zumba itd. zajęcia są różnorodne i o różnym stopniu zaawansowania. no i tanio (open 99).

Pasek wagi

crawfish napisał(a):

ja chodzę na rusznikarską i jestem zadowolona. klub jest raczej mały, "osiedlowy", ale fajnie wyposażony - są zajęcia na piłkach, pump, kettlebell, trx i indoor cycling (dla którego głównie kupiłam karnet). oprócz tego pilates, bpu, bs, step, zumba itd. zajęcia są różnorodne i o różnym stopniu zaawansowania. no i tanio (open 99).

Byłam w tym klubie kilka razy na Pilatesie - było fajnie, ale chyba trochę przesadzają z ilościa osób, która ma się zmieścić na sali. Nie po to placę za zajęcia, aby Kasia, Zosia i Marysia ćwiczyły na macie, a ja na wlasnym ręczniku, bo mat zabrakło (czytaj było więcej ćwiczących niż mat)

to faktycznie było trochę słabo. nie dziwię się, że miałaś takie wrażenie... teraz piłek / hantli / mat itd. jest dużo. na moje oko, na każdą osobę ćwiczącą na wypełnionej sali przypadają ze dwie :) czasem tylko na indoor cyclingu i trx rowerów i haków na te taśmy jest "na styk", dlatego już się przezornie zapisuję...

Pasek wagi

ja z Katowic mam troszkę daleko :)

Mi się bardzo podoba energym http://www.energym.com.pl/5-enerfitness,3-wroclawska :) nie ma dużego tłoku którego strasznie nie lubię. Chociaż w porównaniu do warszawskich klubów, gdzie się upycha ludzi jak sardynki i można sobie oczy powybijać, to w Krakowie w większości jest moim zdaniem luzik ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.