- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 399
12 września 2011, 20:19
Kiedyś ćwiczyłam tylko w domu, teraz tylko na siłowni lub aerobicu w fitness klubie. I zastanawiam się czy te ćwiczenia domowe na prawdę są dużo mniej efektywne niż na siłowni? Bo coraz mniej czasu mam na wyjście do fitness klubu i jakoś muszę nadrabiać ćwiczeniami domowymi. Jak to jest?
23 listopada 2011, 12:46
stanowczo wolę klub, mam wieskza motywacje i spory wybór sprzętu :)
w domu próbowałam ale rezultat był marny
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
3 września 2013, 16:02
Zdecydowanie klub... W domu nie zapewnicie sobie takiego sprzętu, ani takiego klimatu. Na siłowni zawsze miałam dużo więcej motywacji do ćwiczeń, doskonale się bawiłam i traciłam na wadze. Zresztą tak jak chodziłam do GoldsGym kiedyś, tak dalej tam chodzę i nie zmienię tego. Wygląd to jedno, ale przecież ruch fizyczny to również zdrowie.
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5321
3 września 2013, 22:29
mam multisporta i cwicze w domu ;:p
moze nawet hantle kupie?
silownia jest ok, zajecia fitness urozmaicaja aktywnosc, basen jest ok, ale wiele zalezy kto ma jakie cele. uwazam, ze jedno i drugie mozna laczyc. poranna gimnastyka (w domu) to dobry poczatek dnia.
czasami nie pasuje wyjscie na silownie, wiec nie ma co odpuszczac tylko troche pocwiczyc w domu. ludzie z czasem szukaja wymowek, a to randka, a to spotkanie, a to robota, a to znowu tlum ludzi na basenie. a tak zawsze jako alternatywa pozostaja domowe cwiczenia. poza tym silka tez sie nudzi i brzydnie. moim zdaniem jak jest ladna pogoda, to trzeba korzystac z roweru, biegac, spacerowac, jakis crossfit na swiezym powietrzu. przyjedzie jesien i wtedy najlepiej szturmowac silownie.
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2
20 września 2013, 13:02
Witam serdecznie!
Chodzę na siłownię już 3 miesiąc i zauważyłam jedną rzecz. Odkąd na niej ćwiczę przytyłam 3 kg. Nie wiem czy jest to normalne. Jeśli chodzi o ćwiczenia to nie robię żadnych ćwiczeń siłowych ! Orbitrek, bieżnia, rowerek spinningowy i stacjonarny, stepper itp. Nie chcę mieć umięśnionej sylwetki zalezy mi bardziej na schudnięciu i nie wiem czy mam przerzucić się na inny rodzaj ćwiczeń, czy to tylko chwilowe przybranie na wadze.
28 października 2013, 19:23
eveliness napisał(a):
Witam serdecznie! Chodzę na siłownię już 3 miesiąc i zauważyłam jedną rzecz. Odkąd na niej ćwiczę przytyłam 3 kg. Nie wiem czy jest to normalne. Jeśli chodzi o ćwiczenia to nie robię żadnych ćwiczeń siłowych ! Orbitrek, bieżnia, rowerek spinningowy i stacjonarny, stepper itp. Nie chcę mieć umięśnionej sylwetki zalezy mi bardziej na schudnięciu i nie wiem czy mam przerzucić się na inny rodzaj ćwiczeń, czy to tylko chwilowe przybranie na wadze.
mięsnie ważą "wiecej" tzn tluszcz jest bardziej obszerny wiec na pewno spadły Ci centymetry z obwodów. Ja tez przytylam wagowo jak zaczelam przygode z silownia ale ciuchy zrobily sie luzne. Jesli chcesz sie wysmuklic to moze pilates?
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Irlandia Północna
- Liczba postów: 1815
3 listopada 2013, 01:29
Zdecydowanie w domu, siłownia to pogadanki, czy to facetów czy kobiet, przychodzi taki koleś na siłownię, dźwignie dwa razy coś a klatę i gada z innym przez 10 minut, w domu mam wszystko co potrzebuję, nikt nie zajmie mi żadnego sprzętu, a do kompletnego treningu starczy kilka hantli oraz drążek, mogę zasuwać przez 2 godziny koncentrując się tylko i wyłącznie na wykonywanych ćwiczeniach:)
- Dołączył: 2007-09-04
- Miasto: X
- Liczba postów: 629
4 listopada 2013, 11:30
Jak ktoś ma sprzęt, motywację i
WIEDZĘ to jak najbardziej można w domu
Natomiast jeśli jest początkujący, polecam siłownię / klub - na początku instruktor może skorygować błędy, co pozwoli uniknąć kontuzji. Ja wolę siłownię / klub, mam większe możliwości, więcej sprzętu, no i większą motywację do ćwiczeń.
6 listopada 2013, 17:16
Ja przez rok ćwiczyłam w domu i sporo schudłam. Ale jakiś czas temu przeprowadziłam się do Warszawy i znajoma namówiła mnie na fitness w Tuan Club Teraz centymetry spadają o wiele szybciej niż po ćwiczeniach w domu:)