- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 sierpnia 2020, 18:17
Mam fajną propozycję dla dziewczyn z Lublina ( najchętniej bezdzietnych singielek ) Zapisałam się na siłownię 7Fit na Al. Jana Pawła II 17. Do swojego karnetu dostałam karnet gratis dla dowolnej osoby na 14 dni. Mogę go sprezentować dziewczynie która tak jak ja szuka towarzyszki na siłownię i chciałaby wypróbować czy ta akurat siłownia spełnia jej oczekiwania. Jeśli komuś zależy to mogę też oddać bon na konsultację kosmetologiczną wraz z testem biowitalności skóry ( również ufundowany przez tą siłownię ).
31 sierpnia 2020, 22:36
Raczej przysługą dla osoby która dopiero co zaczyna swoją przygodę z siłownią i jeszcze nie wie z czym to się je.
1 września 2020, 08:03
Casting na przyjaciółkę nadal trwa, jak widzę ;)
1 września 2020, 11:07
Przyjaźń to za duże słowo, po prostu szukam osoby która tak jak ja chce zadbać o swoją sylwetkę. Wiadomo, że motywacja rośnie gdy mamy kogoś drugiego przy boku. A że fajnie byłoby czasem zamienić parę zdań, to szukam kogoś w podobnej sytuacji życiowej.
1 września 2020, 12:11
Ja Cię doskonale rozumiem. Przydaje się partner, który czasem zaasekuruje, czasem coś przytrzyma, czasem coś pokrzyczy nad Tobą i zdopinguje i wzajemnie. Zdecydowanie komfortowiej ćwiczy się z drugą osobą. Nie rozumiem hejtu. Trudno znaleźć kobietkę, która chce aktywnie i uczciwie ćwiczyć na siłowni. Poszukiwanie fitness partnera to coś desperackiego? Nie sądzę.
1 września 2020, 13:25
Dziękuje za miłe słowa ale nie bardzo rozumiem jak można kogoś asekurować albo mu coś przytrzymywać kiedy chodzi się od maszyny do maszyny.
1 września 2020, 14:01
Dziękuje za miłe słowa ale nie bardzo rozumiem jak można kogoś asekurować albo mu coś przytrzymywać kiedy chodzi się od maszyny do maszyny.
Aha, automatycznie pomyślałam o wolnych ciężarach. W każdym razie partner do ćwiczeń to mała rywalizacja i zawsze dodatkowa motywacja
1 września 2020, 21:09
Żałuję, że nie mieszkam w Lublinie ;o To bardzo miłe z Twojej strony, nie rozumiem totalnie hejtu. Sama np. jak zaczynałam na siłowni to chodziłam dla komfortu z koleżanką, która już coś ogarniała i mogła mi pomóc zachować odpowiednią postawę. Nie wspominając już o tym, że byłam zbyt niepewna siebie, żeby samej pójść, a w towarzystwie zawsze raźniej ^^ Nie przejmuj się jadem :)
2 września 2020, 11:45
Ja Cię doskonale rozumiem. Przydaje się partner, który czasem zaasekuruje, czasem coś przytrzyma, czasem coś pokrzyczy nad Tobą i zdopinguje i wzajemnie. Zdecydowanie komfortowiej ćwiczy się z drugą osobą. Nie rozumiem hejtu. Trudno znaleźć kobietkę, która chce aktywnie i uczciwie ćwiczyć na siłowni. Poszukiwanie fitness partnera to coś desperackiego? Nie sądzę.
Desperackie jest to, że koleżanka nie ma żadnej prawdziwej osoby z którą może pójść, ale ma spore wymagania co do osoby na siłownię - jak skomentowała w innym poszukiwawczym wątku - dziewczyna 30+, bez misiaczka i bez bombelkow. Ciekawe ile jeszcze będzie szukać 'idealnej' koleżanki. To nie kasting na męża, gdyby obniżyła progi, to z pewnością by znalazła kogoś do pogadania, do poćwiczenia, do kolegowania.