Temat: Polar- pulsometr

A zwilzylas go woda przed zalozeniem? Znaczy ten czujnik na klatke piersiowa, bo chyba o tym mowisz

Tak, postepowalam zgodnie z instrukcja. 

Scisnelam ten pasek takze mocniej, myslalam, ze moze za luzno jest, nie pomoglo ..:( 

To nie wiem, u mnie po polaniu go woda nie bylo problemu

Ok, dam mu kolejna szanse zatem, moze za malo go zwilzylam..? Czy ta guma pod paskiem powinna sie jakos przyssac do ciala? U mnie byla tak normalnie przy ciele...

Ja to dalam pod biezaca wode, otrzepalam tylko i dosc scisle zapielam na ciele. Scisle, bo nie chcialam, zeby mi sie przesuwalo w czasie ruchu. Mi sie ta gumka przyssala jak sie spocilam w czasie cwiczen

oo to tu moze byc problem, dziekuje Silvie, jutro zabiore sie za to ponownie :) 

myślę że woda to za mało, ja też mam pulsometr (w prawdzie nie polar, a crivit z Lidla) ale ja zawsze pod pasek używam żelu do USG- można kupic w każdej aptece za grosze. Wcześniej też miałam takie problemy bo po zwilżeniu wodą się rozłłączal ale odkąd stosuje ten żel nigdy nie miałam takiego problemu.

Może sam czujnik jest uszkodzony i "traci zasięg"? Jeśli zwilżenie nie pomoże, to go reklamuj w sklepie.

Ja mam pulsometr sigma, i nigdy go nie zwilżałam wodą ani żelem. Owszem, w zimie chwilę trwało zanim załapał sygnał (ok. 2-3 minuty), ale po złapaniu sygnału już nie zrywał. Pas miałam tak dociśnięty aby nie zsuwał się podczas ćwiczeń, ale też nie był tak mocno aby wrzynał się w skórę. 

Spróbuj zwilżyć wodą, i później normalnie ćwicz, jeżeli po dłuższej chwili nie będzie sygnału lub będzie zrywał, to reklamuj pasek.