- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
15 lutego 2011, 22:40
Dziewczyny mam pewien problem zdrowotny. Może któraś z was to już przechodziła... Przez okres ok 6 miesięcy brałam tabletki antykoncepcyjne. Na początku YAZ, potem Cilest. Cały czas po nich tyłam i podjadałam (przez ten czas przybyło mi około 5-6kg), miałak okropny cellulit itp. Więc postanowiłam odstawić. Generalnie przez ok 5 miesięcy już nie mam okresu. Ponadto po odstawieniu zaczęłam się odchudzać i intensywnie ćwiczyć. Schudłam ok 10 kg. Poszłam do ginekologa, zrobiono mi USG i powiedziano, że okresu nie ma i nie będzie... Po hormonalnym badaniu krwi stwierdzono, że mam za niski poziom hormonów i dlatego okresu nie ma. Co więcej moja skóra jest strasznie sucha, jest mi wiecznie zimno itp. Dano mi skierowanie do endokrynologa bo podejrzewają coś z przysadką... Powiedzcie miałyście kiedyś tak, że po intensywnym odchudzaniu zanikła wam miesiączka? Ja nie chcę całe życie być już na hormonach... Poza tym nie chcę przytyć a wiem, że będę musiała. Na 169 ważę ok 51 kg...
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
16 lutego 2011, 07:55
Nie mam ani rozstępów ani cellulitu. Smaruje się ujędrniającymi balsamami i dużo ćwiczę, to pomaga na tego typu rzeczy. Poza tym nie jem słodyczy więc tłuszczyk nie ma tendencji do zbytniego odłożenia się to raz poza tym nie mam dużej ilości hormonów wiec to też nie sprzyja ku temu to dwa. Do rozstępów nigdy nie miałam skłonności nawet. :)
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8112
16 lutego 2011, 09:19
a ja kiedys schudlam z wagi 69 kg do 49 kg i rowniez zanikł mi okres na jakies 2 miesiace, zaniepokoilam sie,poszlam do ginekologa i przepisał mi jakies tabletki na WYWOŁANIE OKRESU , chyba z tydzien je brałam , coś z ,,duo.......''w nazwie,ale nie pamietam jakie,musisz poszukac, sa na recepte, i okres powrócil;)
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
16 lutego 2011, 10:28
Czasami okres powraca jednorazowo po tych tabletakch. A tu chodzi o nieunormowanie hormonów...
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
17 lutego 2011, 23:13
W poniedzialek mam wizyte u endokrynologa... mam nadzieje, ze nie bede sie musiala juz do konca faszerowac hormonami :(
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 70
24 lutego 2011, 13:01
Ja po pigulkach to tylko nabawilam sie zaburzen hormonalnych a efektem tego sa wlosy na brodzie, piersiach, brzuchu i co 6 miesiecy badania. Okres nigdy mi nie zaniknal mimo ze stwierdzono u mnie hiperprolaktynemie czy jakos tak a ponoc prolaktyna hamuje okres. Dostalam dostinex i na razie jakos jest choc wlosy zostaly i kg tez. :|
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
24 lutego 2011, 20:03
Stosujesz go już cały czas?
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 70
4 marca 2011, 10:38
Dostinex mialam brac przez 3 miesiace po badaniu okazalo sie ze prolaktyna spadla, teraz bynajmniej nie mam bolesnych okresow bo kiedys to zwijalam sie z bolu i bralam po kilka tabletek ibuprofen. Ale wlosy jak mi rosly tak rosna. Tzn dostinex nie jest antykoncepcyjny jest na obnizenie hormonow i leczy nieplodnosc. Z tego co mowil lekarz to jak jest za wysoki poziom prolaktyny to wlasnie tez hamuje okres i wtedy trzeba obnizyc jej poziom, ale o tym wszystkim decyduje lekarz jaki preparat dobrac.
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
4 marca 2011, 22:25
Ale ja mam za niski poziom prolaktyny i tych innych hormonów, dlatego u mnie nie ma okresu...
4 marca 2011, 22:34
169 i 51 nie iwem czy to niedowaga.. widziałam gorsze przypadki
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
4 marca 2011, 22:36
No to oblicz sobie wspolczynnik BMI. wg wychodzi znaczna niedowaga.