- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 grudnia 2016, 21:54
Witam. Od dawna męczę się z masakrycznym płaskostopiem podłużno-poprzeczno-koślawym (zdarza mi się niemal całkowicie oprzeć się o podłoże na wewnętrznej stronie lewej stopy; prawa jest w nieco lepszym stanie, ale też dokucza). Ćwiczenia korekcyjne i dokładnie dobierane buty pozwalają mi chodzić bez większego bólu, ale dalej marzy mi się bieganie. Zwykłe skórzane wkładki są za szerokie bym mogła je włożyć do butów sportowych, a i nie zapewniają odpowiedniego podparcia w czasie biegu.
We wrześniu byłam na badaniu stóp, gdzie przy okazji mogłam wypróbować specjalne wkładki dla sportowców. Wrażenie było cudne ;) Idealne podparcie, mogłam skakać bez jakiegokolwiek bólu, co nigdy mi się nie wydarzyło :D Ale cena tego cudeńka zabójcza jak na studencką kieszeń- 400 za parę. Gdybym miała pewność że nie zniszczą się po kilku biegach, albo że jeszcze bardziej nie skrzywią stóp... Nie chcę płacić za coś co nie mam pewności że jest dobre :/
I tu pytanie- macie może doświadczenie z wkładkami, albo butami sportowymi które dobrze sprawdzają się u osób z płaskostopiem? Słyszałam o wkładkach formthotics, ale nie wiem czy opłaca mi się jechać po nie aż do Warszawy (jak by były niedobre to tylko straciłabym czas i ładną sumkę). Mam duży rozmiar, więc buty męskie też wchodzą w grę.
Edytowany przez GruszkowyPotworek 9 grudnia 2016, 19:57
9 grudnia 2016, 00:23
najlepsza i najtansza opcja to skierowanie od lekarza .
W sklepie medycznym pobiora odcisk i zrobia specjalne pod Ciebie , takie do normalnego uzytkowania jak i sportu .Nie wiem jak teraz,Ale kiedys byly 2 pary na rok i ok 70% refundacji.
9 grudnia 2016, 09:52
Ja bym z kolei polecała dobrego fizjo - dobór odpowiednich ćwiczeń, masaż rozcięgna podeszwowego. Wkładki niczego nie załatwiają, mechanicznie Cię podpierają, ale trwałych efektów raczej nie dają.
9 grudnia 2016, 15:49
Mrousse- Kiedyś to od lekarza dostałam receptę na zwykłe, sztywne i szeroki wkładki, które ciężko było zmieścić w jakichkolwiek butach XD Dobrze że to się zmieniło, zapiszę się do lekarza :D
Adriana82- Tak jak pisałam, ćwiczenia pozwalają mi normalnie chodzić (a chodzę bardzo dużo), ale biegać nie mogę, bo ból jest zbyt silny. Moje stopy nie dają rady znieść takiego obciążenia na dłuższą metę. Ćwiczę od podstawówki, i to co uzyskałam jest i tak dużo.
9 grudnia 2016, 19:15
adrianna - trwałe "efekty" to ona już ma. to są zmiany tak długotrwałe, że nie zlikwiduje sie ich już. teraz fizjo jest po to, aby się one nie pogłębiały, niwelowały ból itp. Autorko - na pewno chudnąć. Mniejsza waga to mniejsze obciążenie na stawy, mniejszy wydatek dla organizmu. No i... odkładaj lepiej kasę na te wkładki. Nie polecam wydawać 20 zł na "gotowe" wkładki w sklepie medycznym, bo to się mija z celem. Tylko indywidualnie dobrane wkładki pod kątem danego obuwia. Niestety. No i ćwicz dalej, żeby jak najbardziej w czasie odwlec operatywę.
9 grudnia 2016, 19:55
delax- Dzięki za radę. Chcę chudnąć, i to właśnie robię. Mimo że wada uniemożliwia mi wykonywanie wielu ćwiczeń, nie poddaję się i stale szukam nowych alternatyw, by równomiernie rozwijać mięśnie. Dzięki diecie i treningom od października zrzuciłam 7 kilo :D Gdy jeszcze mieszkałam w mieście rodzinnym, dużo jeździłam na rowerze i moja nadwaga sięgała okazjonalnie max 6 kilo, co nie było tak dużo. Dopiero na studiach się katastrofalnie zapuściłam :/ Możliwość biegania i ćwiczenia bez bólu jest moim marzeniem od tak dawna, że gdy tylko dostanę taką możliwość, będę biegać codziennie :D
25 grudnia 2016, 13:27
Jak dla mnie przy poważnej deformacji sylwetki, jaką jest płaskostopie i powiązane z nim zniekształcenia kolan, bioder itd. bieganie jest bardzo średnią opcją. Można sobie pięknie zajechać biodra i stawy. Nie wiem na ile da się to naprostować tylko wkładkami, z reguły problem jest bardziej złożony i wymaga sporo pracy korekcyjnej. Sama pewnie wiesz, sypiące się stopy, to źle ułożone kostki, to źle ułożone kolana, to źle ułożona miednica, to źle ułożony kręgosłup.
Bieganie jest dla zdrowych, którzy są wstanie mieć poprawną technikę biegu - taka prawda. Czarno widzę bieganie codziennie.
Moje wkładki kosztowały też jakieś 3-4 stówy. Wydaje mi się, że w kwestii korekcji płaskostopia "gotowce" nie są takie złe - też miałam. U mnie te koszty wynikały z tego, że musiałam dodatkowo korygować różnicę długości nóg. Kup sobie gotowca w sklepie ortopedycznym, przetestuj, a dopiero potem kup (lub nie) wkładkę na zamówienie.