- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 stycznia 2015, 20:07
Hej wszystkim ;)
Mam zamiar wybrać się pierwszy raz w życiu na siłownię ;) Ale kompletnie nie wiem jak to ugryźć ;D Tzn. od czego zacząć, ile czasu tam spędzić, na jakich urządzeniach co ćwiczyć :P Jestem kompletnie zielona ;D Zależy mi na zrzucenie kilku kg (obecnie mam jakieś 58kg przy 154cm), ujędrnieniu ;) Przede wszystkim zależy mi na nogach, reszta ujdzie w tłoku ;)
Doradzicie coś? Nie chciałabym wyjść na jakąś totalnie głupią w tej kwestii ;))
+ co myślicie o bieganiu w zimę?? Wcześniej nie bardzo mogłam się przemóc, a teraz zauważyłam, że gdy jest zimno chyba jakoś mi się lepiej biegnie :)
6 stycznia 2015, 20:12
na większości siłowni masz jakiegoś trenera, jeśli nie trenera to właściciela siłowni. taki ktoś powinien rozpisać Ci plan, ale najważniejsze jest to, żeby pokazał Ci jak prawidłowo wykonywać dane ćwiczenia. każdy ruch musi być odpowiednio wykonany, żeby ćwiczenia dały efekty i żebyś nie zrobiła sobie krzywdy ;)
6 stycznia 2015, 20:18
Bieganie w zimie jak najbardziej, pod warunkiem że nie musisz robić marszobiegów. Tych nie polecam, bo łatwo się zaziębić na odcinkach marszowych. Choć niedawno wpadłem na pomysł, że jeśli możesz biegać w lesie, to szybko zakładasz wtedy duży worek na śmieci z wyciętymi dziurami na ręce i głowę (sprawdzony sposób, żeby się nie wychłodzić na zawodach na linii startu). Ubierasz się tak, jakby na dworze było 10*C cieplej niż jest naprawdę. Na początku ma Ci być chłodno (powiedzmy pierwsze 5-10 minut). Powodzenia.
6 stycznia 2015, 20:20
na większości siłowni masz jakiegoś trenera, jeśli nie trenera to właściciela siłowni. taki ktoś powinien rozpisać Ci plan, ale najważniejsze jest to, żeby pokazał Ci jak prawidłowo wykonywać dane ćwiczenia. każdy ruch musi być odpowiednio wykonany, żeby ćwiczenia dały efekty i żebyś nie zrobiła sobie krzywdy ;)
6 stycznia 2015, 21:38
rozpisanie planu moze byc odpłatne albo w cenie karnetu jesli siłownia jest z tych z wyzszej polki. jedynie instruktor moze pokacac cwiczenia i zalecic liczbe powtorzen i seri ale to nie znaczy ze to bedzie ukierunkowane na cel autorkina większości siłowni masz jakiegoś trenera, jeśli nie trenera to właściciela siłowni. taki ktoś powinien rozpisać Ci plan, ale najważniejsze jest to, żeby pokazał Ci jak prawidłowo wykonywać dane ćwiczenia. każdy ruch musi być odpowiednio wykonany, żeby ćwiczenia dały efekty i żebyś nie zrobiła sobie krzywdy ;)
Mam nadzieję, że jakoś się tam odnajdę, dzięki dziewczyny ;)
6 stycznia 2015, 21:39
Bieganie w zimie jak najbardziej, pod warunkiem że nie musisz robić marszobiegów. Tych nie polecam, bo łatwo się zaziębić na odcinkach marszowych. Choć niedawno wpadłem na pomysł, że jeśli możesz biegać w lesie, to szybko zakładasz wtedy duży worek na śmieci z wyciętymi dziurami na ręce i głowę (sprawdzony sposób, żeby się nie wychłodzić na zawodach na linii startu). Ubierasz się tak, jakby na dworze było 10*C cieplej niż jest naprawdę. Na początku ma Ci być chłodno (powiedzmy pierwsze 5-10 minut). Powodzenia.
Akurat mam w pobliżu las ;D Dziękuję ;))