- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 czerwca 2014, 19:37
Witajcie kochani,
Co myślicie o owijaniu sie folia spożywcza podczas ćwiczeń? Szkodzi czy pomaga? Próbowaliście?
20 czerwca 2014, 19:44
Człowiek się bardziej poci, ale większych rezultatów poza tym nie zauważyłam. Próbowałam też w pasie neoprenowym (chyba tak się nazywa) - też się bardziej spociłam, ale większych efektów brak.
Natomiast folia jest fajna, żeby się kremy dobrze wchłonęły - ja się kremuję, owijam folią na 2h i po tym czasie odwijam, wklepuję resztę i skóra jest nawilżona na 100%.
20 czerwca 2014, 19:49
Próbowałam, zrezygnowałam po pierwszym razie. Nie wiem czemu, ale taka owinięta czułam się jak męskie przyrodzenie w prezerwatywie. Nieprzyjemne doświadczenie, do którego nie chcę wrócić.
Edytowany przez Reina. 20 czerwca 2014, 19:49
20 czerwca 2014, 21:02
hehe spróbuję na własnej skórze skoro nie ma negatywnych opinii ;)
szczególnie patent z nawilżajaniem wydaje sie fajny ♥
maam nadzieję ze nie będę sie czuła tak jak koleżanka u góry xd
21 czerwca 2014, 16:53
Raz ćwiczyłam w folii na udach - tak przez ciekawość i nigdy więcej :) . Mam jednak kolegę, który ćwiczy w folii codziennie od kilku już miesięcy i twierdzi, że to dzięki niej ma dużo mniejszą oponkę - fakt, widać i to bardzo :) ,ale nie wiem czy to zasługa ćwiczeń - biega i jeździ na rowerze codziennie, czy faktycznie tej folii.
U mnie folia się sprawdza w przypadku słynnego body wrappingu, ale też bardziej poprawia to wygląd skóry, niż pomaga w "magicznym spalaniu tkanki tłuszczowej" :) za to często ćwiczę w pasie neoprenowym, ale wcześniej nakładam tam żel Eveline 3D ten rozgrzewający i mam efekty w spadku cm z brzucha i ud, na których zależy mi najbardziej.