Temat: Zakup rowerka

Hej, dziewczyny.
Planuję w najbliższych dniach kupić rowerek treningowy.
O tym, że wybierać powinnam te magnetyczne (a nie mechaniczne) już wiem. Nie wiem za to czym kierować się podczas dalszej selekcji. Ciężarem koła zamachowego czy czym?
Dodam, że na zakup jestem skłonna przeznaczyć około 300-400 zł (500 to już maksymalnie).
Może któraś z was zamawiała też rowerek w internecie jakiś czas temu i jest w stanie z perspektywy czasu coś mi polecić?

ja mam w domu firmy Kettler ale jest mojego brata wiec nie wiem czym sie kierował i tak dalej. Wybierz taki zeby miał licznik czasu, kilometrow i kalorii, prędkość i pulsometr
ja kupiłam swojego czasu w carefurze za niecałe 200zł. Jest magnetyczny i mam go od dobrych 6 lat dalej sprawny :) nie wiem czy opłaca się na rowerek tylka kasy wydawać :) szybciej szarpnełabym się na orbitreka za około 1000zł bo na rower nie ma co przepłacać :)

wszystkie te liczniki też ma (oprócz pulsometru)
Moja przyjaciółka ma taki: KLIK  i jest naprawdę super.Porządny,solidny i cichutki-polecam:)
Julia551, a twoja przyjaciółka długo już go ma? Często go używa?
No z 3 lata będzie.Jeździłam na nim i jest o wiele wielee lepszy od mojego z tesco.Jak siedzisz to nic się nie chwieje ani nic-siodełko duże i wygodne.Swój kupiłam na promocji w tesco za 230 zł-trzyma się jakoś,ale nie jest za solidny  tzn jak jeździsz to nie czujesz takie komfortu jak na tym drugim.
Kettler świetny, tylko drogi, model, który mi się podoba ponad 1200 zł :(

No właśnie czy rower jest lepszy niż orbitrek?
Julia551, więc wydaje się w porządku. Nie ukrywam, że chciałabym, żeby ten rowerek mi posłużył przez kilka lat ;)

elemetka, a co do tego czy rowerek lepszy czy orbitrek, to w mojej opinii rowerek jest zdecydowanie lepszy. Na orbitreku nie potrafiłam złapać tego rytmu, oprócz tego słyszałam, że na orbitreku dużo mniej pracuje ciało, bo maszyna działa jakby z rozpędu. Z drugiej strony jednak na nim się coś 'dzieje', machasz ręką, machasz nogą, mniej monotonii ;)
ja kupiłam w biedronce za 200 zł niecałe. Jest magnetyczny, ma pulsometr, licznik km, prędkości, dystansu, spalonych kcal. Ogólnie jestem z niego zadowolona. Szczerze to taki w zupełności Ci wystarczy. Popatrz na jakieś gazetki promocyjne bo co trochę trafia się w którymś markecie rowerek. A w sumie nie różnią się one zbytnio od tych za 500 zł w sklepie sportowym.
A faktycznie motywuje Was do ćwiczeń ?  Bo ja się boję że kupię i będzie stał.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.