Temat: pulsometr+żel do ekg, czy to konieczne?

kupilam sobie pulsometr, na ktorym jest napisane, zeby uzywac go razem z zelem do ekg( chodzi o ten pasek, ktory umieszcza sie pod klatka piersiowa). Oczywiscie z zakupem tego zelu wzbraniam sie juz 3 miesiace...i ostatnio zdalam sobie sprawe, ze jak pozyczalam pulsometr na silowni to nigdy nie dawalam pod spod zelu. Jak myslicie, czy jest to konieczne? czy moze dojsc do jakiegos spiecia? boje sie tego bardzo tym bardziej, ze urządzenie jest sytuowane na poziomie serca.


to pulsometr z Lidla CRIVIT Sports

sa tu jakies uzytkowniczki pulsometrów?
Pasek wagi
Mam ten sam i po prostu zwilżam odrobiną wody -ciało albo pasek. A jak będziesz nieco spocona to zadziała i bez tego.
z tym żelem do ekg to chodzi chyba tylko o to, żeby dobrze przewodziło prąd-  żeby pulsometr dawał miarodajne wyniki
wystarczy pot w czasie ćwiczeń a przed nimi woda
czyli jedyne czego mam sie bac to niemiarodajnych wynikow, a nie kopniecia pradem?
kopnął którakolwiek z Was kiedykolwiek prąd w pulsometrze?
Pasek wagi

dzidka85 napisał(a):

czyli jedyne czego mam sie bac to niemiarodajnych wynikow, a nie kopniecia pradem?kopnął którakolwiek z Was kiedykolwiek prąd w pulsometrze?

Ha, ha, ha - fajny żarcik

Kaseya napisał(a):

z tym żelem do ekg to chodzi chyba tylko o to, żeby dobrze przewodziło prąd-  żeby pulsometr dawał miarodajne wyniki


Sikaaaam :D:D

Lisiaaa napisał(a):

dzidka85 napisał(a):

czyli jedyne czego mam sie bac to niemiarodajnych wynikow, a nie kopniecia pradem?kopnął którakolwiek z Was kiedykolwiek prąd w pulsometrze?
Ha, ha, ha - fajny żarcik

Kaseya napisał(a):

z tym żelem do ekg to chodzi chyba tylko o to, żeby dobrze przewodziło prąd-  żeby pulsometr dawał miarodajne wyniki


Sikaaaam :D:D



nie rozumiem...Waszego zdziwienia...owszem, tez mi wesolo ze pytam o takie niby absurdy, ale mam obawy, kiedys pas wyszczuplajacy (zasilany bateriami)mnie mocno pokopal bo nie posmarowalam sie dokladnie zelem i mam uraz...wrecz paniczny...
Pasek wagi

dzidka85 napisał(a):

Lisiaaa napisał(a):

dzidka85 napisał(a):

czyli jedyne czego mam sie bac to niemiarodajnych wynikow, a nie kopniecia pradem?kopnął którakolwiek z Was kiedykolwiek prąd w pulsometrze?
Ha, ha, ha - fajny żarcik
Kaseya napisał(a):z tym żelem do ekg to chodzi chyba tylko o to, żeby dobrze przewodziło prąd-  żeby pulsometr dawał miarodajne wynikiSikaaaam :D:Dnie rozumiem...Waszego zdziwienia...owszem, tez mi wesolo ze pytam o takie niby absurdy, ale mam obawy, kiedys pas wyszczuplajacy (zasilany bateriami)mnie mocno pokopal bo nie posmarowalam sie dokladnie zelem i mam uraz...wrecz paniczny...

Jakim cudem? Ja mam taki pas i używam go na sucho i nic nie kopie ;D
Mój jest zasilany prądem z gniazdka ;D
no widzisz? a mnie kopneło i panicznie sie boje powtorki...ale chyba bede musiala Wam zaufać, tamto wydarzenie mialo miejsce jakies 12 lat temu...i miejmy nadzieje, ze wynikalo ze slabej technologi tego ustrojstwa. Ale bylo kupione w sklepie sportowym...;(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.