Temat: pulsometr

Moi Drodzy, zapewne wielu z Was przegląda gazetki promocyjne z różnych sklepów, tak więc być może wiecie, być może nie- w każdym razie w Lidlu od czwartku będzie można kupić pulsometr, jeśli dobrze pamiętam bedzie kosztować niecałe 60zł. No i teraz moje pytanie- myślicie że warto w coś takiego zainwestować? Generalnie najbardziej zalezy mi na liczniku kcal, myślicie że takie urządzenie poda mi dokładny i rzetelny wynik ile kcal spaliłam? No i na jakiej to jest zasadzie, jeśli będe go nosić przykaldowo cały dzień to pokaże mi ile kcal spaliłam w ciągu dnia czy tam np. doby? Czyli będe mogła bardzo dokładnie sprawdzić jakie mam zapotrzebowanie energetyczne?

Skusilibyście się na coś takiego czy raczej nie warto?

Pasek wagi

Dobra dziewczyny to dzięki:) zajrze później jak tam wyniki:D

Pasek wagi
Podpytałam - działa zawsze, kiedyś robił eksperymenty siedząc przy komputerze - już nie pamięta, ale jakiś tam wynik mu wyszedł. Mój mąż jest typem, że nigdy nic nie kupi, jeśli nie posprawdza najpierw opinii - powiedział, że w takiej cenie ( a nawet dwa razy wyższej ) nic się nie da kupić. A zdarza nam się czasem kupować różne rzeczy nawet w Chinach czy w Stanach ( w internecie oczywiście ).

Lisiaaa napisał(a):

Podpytałam - działa zawsze, kiedyś robił eksperymenty siedząc przy komputerze - już nie pamięta, ale jakiś tam wynik mu wyszedł. Mój mąż jest typem, że nigdy nic nie kupi, jeśli nie posprawdza najpierw opinii - powiedział, że w takiej cenie ( a nawet dwa razy wyższej ) nic się nie da kupić. A zdarza nam się czasem kupować różne rzeczy nawet w Chinach czy w Stanach ( w internecie oczywiście ).

Super:) Dzieeeeki wielkie:*:* Czyli chyba jednak się skuszę:) Oczywiście o ile zdąże, bo niestety w moim polbiskim Lidlu czy Biedronce sytuacja wygląda tak że z rana wyrzucaja po kilka sztuk danej rzeczy na połkę, także naprawde trzeba się spieszyć:)

A słuchaj mam jeszcze jedno pytanko, ale to już tak bardziej ogólnie, Jaki zasięg ma ten puslometr? Chodzi mi o to że ma mocowanie na rower czyli tego "zegarka:D" nie trzeba nosić na ręce cały czas? Czyli moge np. wrzucić to do kieszeni czy torebki i w dalszym ciagu bedzie odbierał dane  tego pasa który podpinamy pod piersiami? Czy może ma jeszcze wiekszy zasięg:D?

No i rozumiem że te dane (spalanie liczby kcal) są bardziej rzetelne niż jakis zwykły kalulator a'la Vitalia, czy np. te liczniki spalania kcal na maszynach treningowych?

Pasek wagi
Zasięg zależy od zużycia baterii - jak są nowe to nawet 2-3 metry. Im starsze tym pasek i zegarek muszą być bliżej
Jeżeli chodzi o rzetelność wyników - to nie jest kalkulator, który liczy tylko orientacyjną wartość, o ile wpiszesz poprawnie swoje dane ( wiek, wagę ) to powinien wyliczać dokładnie.
U mnie w Lidlach ostatnio się poprawiło - dziś wieczorem kupiłam "majtki na rower" , które były w promocji od wczoraj....

Lisiaaa napisał(a):

Mój mąż ma pulsometr z Lidla - kupiony jakieś 3-4 lata temu.  Ja się nastwiam na zakup drugiego - właśnie w Lidlu. Jedyna wada, to to, że nie jest zbyt ładny.... Poza tym dobrze mierzy puls , liczy kalorie, czas. Wyniki wychodzą prawie identyczne jak z endomodo, np. godz. jazdy na rowerze to ok. 600 kcal. ( tempem ponad 20 km/h )

u mnie przy sredniej 14 jest juz 600kcal

marta.m.. napisał(a):

Lisiaaa napisał(a):

Mój mąż ma pulsometr z Lidla - kupiony jakieś 3-4 lata temu.  Ja się nastwiam na zakup drugiego - właśnie w Lidlu. Jedyna wada, to to, że nie jest zbyt ładny.... Poza tym dobrze mierzy puls , liczy kalorie, czas. Wyniki wychodzą prawie identyczne jak z endomodo, np. godz. jazdy na rowerze to ok. 600 kcal. ( tempem ponad 20 km/h )
u mnie przy sredniej 14 jest juz 600kcal

Średnia prędkość to nie wszystko. Jeżdzi prawie po płaskim - w Ciebie są duże różnice poziomów, poza tym jedzie bardziej "równo" - nie przekracza 25 km./h.
Poza tym jest dwa razy starszy od Ciebie..... a to też ma wpływ.
tak czytam co piszecie... celem działania pulsometru nie jest pokazanie ilości spalonych kalorii a i te pokazane są bardziej hipotetyczne.
Ja używam do ustawiania przedziałów tętna, żeby określić intensywność treningu, po ustaleniu poziomu poniżej którego wolę nie schodzić włącza mi się alarm, i taki cel mi towarzyszył przy zakupie pulsometru.
Kolejna rzecz jeśli używa się pulsometru do ćwiczeń, typu dywanówki, po ocenie poziomów tętna można określić, jak efektywny jest trening (czyt. chodzi mi o biegłość osiąganą po wykonaniu n-ty raz tego samego treningu).
używam Sigmy pc15

anikasy napisał(a):

tak czytam co piszecie... celem działania pulsometru nie jest pokazanie ilości spalonych kalorii a i te pokazane są bardziej hipotetyczne.Ja używam do ustawiania przedziałów tętna


Zgadzam się, wskaźnik pokazanych kalorii nigdy nie będzie w stu procentach precyzyjny, on może być co najwyżej poglądowy - np. zjadłam ciastko co ma 300 kalorii i potem spaliłam 300, tak to można traktować, ale nie ma co zawierzać mu na stówę.
Co do kontroli własnego tętna to jak najbardziej, najlepiej przy treningu kondycyjnym, np. interwałowym. Ja swego czasu używałam takiej Sigmy http://dobrerowery.pl/pulsometr-sigma-onyx-classic ale kiedyś na siłowni go zgubiłam albo mi ktoś ukradł... Chyba kupię jeszcze raz taki sam, bo był niedrogi a działał nieźle.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.