- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 lipca 2013, 22:35
Moi Drodzy, zapewne wielu z Was przegląda gazetki promocyjne z różnych sklepów, tak więc być może wiecie, być może nie- w każdym razie w Lidlu od czwartku będzie można kupić pulsometr, jeśli dobrze pamiętam bedzie kosztować niecałe 60zł. No i teraz moje pytanie- myślicie że warto w coś takiego zainwestować? Generalnie najbardziej zalezy mi na liczniku kcal, myślicie że takie urządzenie poda mi dokładny i rzetelny wynik ile kcal spaliłam? No i na jakiej to jest zasadzie, jeśli będe go nosić przykaldowo cały dzień to pokaże mi ile kcal spaliłam w ciągu dnia czy tam np. doby? Czyli będe mogła bardzo dokładnie sprawdzić jakie mam zapotrzebowanie energetyczne?
Skusilibyście się na coś takiego czy raczej nie warto?
9 lipca 2013, 00:05
9 lipca 2013, 20:50
Podpytałam - działa zawsze, kiedyś robił eksperymenty siedząc przy komputerze - już nie pamięta, ale jakiś tam wynik mu wyszedł. Mój mąż jest typem, że nigdy nic nie kupi, jeśli nie posprawdza najpierw opinii - powiedział, że w takiej cenie ( a nawet dwa razy wyższej ) nic się nie da kupić. A zdarza nam się czasem kupować różne rzeczy nawet w Chinach czy w Stanach ( w internecie oczywiście ).
Super:) Dzieeeeki wielkie:*:* Czyli chyba jednak się skuszę:) Oczywiście o ile zdąże, bo niestety w moim polbiskim Lidlu czy Biedronce sytuacja wygląda tak że z rana wyrzucaja po kilka sztuk danej rzeczy na połkę, także naprawde trzeba się spieszyć:)
A słuchaj mam jeszcze jedno pytanko, ale to już tak bardziej ogólnie, Jaki zasięg ma ten puslometr? Chodzi mi o to że ma mocowanie na rower czyli tego "zegarka:D" nie trzeba nosić na ręce cały czas? Czyli moge np. wrzucić to do kieszeni czy torebki i w dalszym ciagu bedzie odbierał dane tego pasa który podpinamy pod piersiami? Czy może ma jeszcze wiekszy zasięg:D?
No i rozumiem że te dane (spalanie liczby kcal) są bardziej rzetelne niż jakis zwykły kalulator a'la Vitalia, czy np. te liczniki spalania kcal na maszynach treningowych?
Edytowany przez 0moniczkaa0 9 lipca 2013, 20:53
10 lipca 2013, 01:13
10 lipca 2013, 06:45
Mój mąż ma pulsometr z Lidla - kupiony jakieś 3-4 lata temu. Ja się nastwiam na zakup drugiego - właśnie w Lidlu. Jedyna wada, to to, że nie jest zbyt ładny.... Poza tym dobrze mierzy puls , liczy kalorie, czas. Wyniki wychodzą prawie identyczne jak z endomodo, np. godz. jazdy na rowerze to ok. 600 kcal. ( tempem ponad 20 km/h )
10 lipca 2013, 10:04
u mnie przy sredniej 14 jest juz 600kcalMój mąż ma pulsometr z Lidla - kupiony jakieś 3-4 lata temu. Ja się nastwiam na zakup drugiego - właśnie w Lidlu. Jedyna wada, to to, że nie jest zbyt ładny.... Poza tym dobrze mierzy puls , liczy kalorie, czas. Wyniki wychodzą prawie identyczne jak z endomodo, np. godz. jazdy na rowerze to ok. 600 kcal. ( tempem ponad 20 km/h )
Edytowany przez Lisiaaa 10 lipca 2013, 10:04
13 lipca 2013, 17:56
15 lipca 2013, 10:10
tak czytam co piszecie... celem działania pulsometru nie jest pokazanie ilości spalonych kalorii a i te pokazane są bardziej hipotetyczne.Ja używam do ustawiania przedziałów tętna