Temat: Rowerek treningowy - Biedronka.

Hej Kochane! Dziś w me ręcę wpadła gazetka z Biedronki. Jest w niej rowerek za 299zł. Na zdjęciu wygląda całkiem solidnie i porządnie, nie wiem jak w rzeczywistości bo na razie siedze w pracy. Jak za rowerek to nie wygórowana kwota ale z drugiej 300zł to dla mnie duzo pieniązków , więc nie chce kupic czegoś co za 2 czy 3 miesiące się rozleci. Jakie jest zdanie na ten temat. Miałyście kiedyś sprzęty z marketów "nie sportowych" ? Jak je oceniacie?
Ja kupiłam w tesco na promocji za 229zł-i jestem bardzo zadowolona...Firma to one body-mam go ok.6msc i jak na razie sprawuje się extra;)Z wyglądu jest bardzo ładny i solidny-liczy kcal,dystans,prędkość i takie podstawowe-i wcale nie jest tak,że z marketu są niedobre wręcz przeciwnie...

8 lat temu kupiłam magnetycznego orbitreka bodajże w Auchanie , (szukam jakiejś nazwy na nim - nie ma ) za jakieś 600 zł , służy do dziś . Fakt cos tam poklejone na nim taśmą klejącą, ale gubiło na nim znaczną wagę jeśli dobrze liczę 6 osób. Jeśli  " robił " za wieszak to naprawdę krótki okres.

Moim zdaniem to jak z samochodem , nawet w najlepsze marce znajdzie sie taki, króty z serwisu nie będzie wyjeżdzał.

300 zł dużo- nie dużo , zaryzykować warto. Policz ile musiałabyś wydać na siłownię ,np.z której korzystasz przez określony czas a nic materialnego z tego nie masz.

Powiem wam inaczej. Ja w domu mam steperr, nordic walking stacjonarny, twister, hantle, skakankę itp bajery. I jeżeli brak mobilizacji to nic to wszystko nie da. Ja wolę wydać 400 zł na półroczny karnet na siłownię i tam wykorzystywać wszelkie sprzęty, niż łudzić się że uda mi się w domowych pieleszach wytrwale ćwiczyć.

novajulia napisał(a):

Powiem wam inaczej. Ja w domu mam steperr, nordic walking stacjonarny, twister, hantle, skakankę itp bajery. I jeżeli brak mobilizacji to nic to wszystko nie da. Ja wolę wydać 400 zł na półroczny karnet na siłownię i tam wykorzystywać wszelkie sprzęty, niż łudzić się że uda mi się w domowych pieleszach wytrwale ćwiczyć.

Co racja to racja. Sama jestem w posiadaniu rowerka stacjonarnego, orbitreka, hula-hopu z wypustkami i skakanki. Na niczym z tych przyrządów nie ćwiczę. Jedyne na co w domu mam ochotę to odpalenie którejś z płyt Chodakowskiej i ćwiczenia z hantelkami na biust. Tak naprawdę gdyby nie siłownia to zginęłabym marnie :]
Ale niektóre kobiety naprawdę mają motywację żeby ćwiczyć w domu i chwała im za to :)
Ja kupiłam kiedyś rowerek w Biedronce i niestety po dwóch dniach się zepsuł. Oddałam do naprawy, czekałam na niego chyba z miesiąc, ostatecznie poprosiłam o zwrot pieniędzy. Ale hm, może to ja miałam pecha...
ja kupiłam rowerek kilka lat temu (3-5 lat temu nie pamiętam dokładnie) właśnie w biedronce i nadal jest w użytku. I nie stoi tylko do ozdoby i zajmowania miejsca, chociaż zdarzają się przerwy w użytkowaniu ;)
NIe zawsze market czy niska cena oznaczaja niską jakość....JA kupiłam rowerek na  All...i dałam 180 zł i chodzi aż miło:)
Pasek wagi
Dla mnie marka nie ma znaczenia. Ja mam (miałam) markowy, i zepsuł się po roku tzn tak pedał odpadł, starła się taśma, odpadł licznik kalorii. Masakra. A ta oferta jest od 7 stycznia to masz jeszcze czas:) Ja się zapatrzyłam na skakankę z licznkiem za 20zł:)
Ja mam jakiś marketowy rowerek. W sumie mógłby być lepszy. Pedały naprawiałam dotąd 3 razy. Licznik zepsuł się bardzo szybko, no i co dla mnie ważniejsze- ma za mało 'biegów'. Obecnie jeżdżę na największym obciążeniu i.. jest mi za lekko. Co prawda w wakacje dużo jeździłam na swoim góralu i wyrobiłam sobie jako taka kondycję i mięśnie nóg. Może trafisz na coś lepszego niż mój pięcioletni truposz.W końcu wszystko idzie ku lepszemu :D
Pasek wagi
Ja bym nie była tak sceptycznie nastawiona do Biedronki- ostatnio jakoś produktów jest naprawdę dobra. A poza tym część asortymentu jest dobrych firm, które produkują dla dyskontu. Heheh coś o tym wiem, bo pracowałam w Biedronce :) Tak jak pisała Cancri- poczytaj o producencie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.