- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 570
28 lutego 2012, 17:22
Mam do wyboru hula-hop i skakankę, chcę schudnąć głównie z górnej części ud oraz z bioder (a tak właściwie to dolnej części pleców, nad tyłkiem), chodź ucieszyłabym się samym ujędrnieniem. Co w takim wypadku byłoby lepsze? +parę pytań:
1. 60 kulek masujących na hula-hop o średnicy 1 m to dużo? Bardzo boli?
2. Trudno jest się nauczyć kręcić, jeśli dołączone są kulki? Ile w waszym przypadku trwała ta nauka.
3. Czy ktoś zna może jakieś wady kręcenia hula lub skakania na skakance?
4. Lepsze skakanka z typowego sznurka, czy może lepiej z gumowego?
5. Ile skoków na dzień robić (bez przerwy)?
Przepraszam, wiem, że wątek raczej nikomu się nie przyda, ale nigdzie na forum nie znalazłam KONKRETNYCH odpowiedzi. :)
Pozdrawiam, Faggot
- Dołączył: 2010-09-28
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 189
28 lutego 2012, 17:27
ja jestem posiadaczką hula hop i skakanki. Od tygodnia kręce hula hopem i mogę powiedzieć że już mi to idzie i robi mi już frajdę, ale na początku bardzo mnie kręgosłup bolał.. Na skakance też skakałam ale za bardzo mi się mięśnie łydek wyrobiły i nie umialam sie w kozaki dopiąć więc odstawiłam.Hula hop kręce 20 min dziennie + 20 min ćwiczenia dywanowe + 20 min rowerek stacjonarny.
- Dołączył: 2012-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1660
28 lutego 2012, 17:32
Ja proponuje hula hop - mi sprawia mega przyjemnosc. Kup z masazerem, 1m bedzie wporzadku:) Mnie bolalo przez pierwsze 3 dni, kreciłam tylko po 20min bo nie dalam rade wiecej nawet na kupe ubran. Teraz 40min to dla mnie lajcikowo bezbolu prawie - moze tylko nacisk na stare siniaki. Ja umialam juz krecic wczesniej plastikowym ale chce sprobowac w druga strone i naprawde szybko idzie, przylozysz sie i napewno sie nauczysz:) Bez kulek wg mnie opłaca sie kupować. Wada hula jest tylko siniaki napoczatku - ale mina a napewno warto. Na skakance sie nie znam wiec nie doradze- nie podoba mi sie wogole. Hula jest super jesli masz boczki do zniwelowannia, kilka cm pojdzie naaapewno z bioderek, brzuszek sie ujedrni bedzie twardszy :) No i talia na +!
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
28 lutego 2012, 17:36
tez polecam hula hop ja nauczyłam sie kręcić w obie strony w jakies 5 minut i bardzo mi sie krecenie podoba a co do skakanki to nie lubie bo właśnie rozbdowują sie mieśnie łydek
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Białogard
- Liczba postów: 418
28 lutego 2012, 17:38
ja hula hop nie umiem kręcić, skaczę na skakance i dużo czytałam o tym. Żeby mięśnie się nie rozrastały, trzeba rozciągać nogi przed i po skakaniu. Ale na brzuch i boczki to chyba hula hop będzie lepsze, ewentualnie twister jak nie nauczysz się tak jak ja kręcić.
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
28 lutego 2012, 17:59
Skakanka jest ok, skacz rowerkiem, ja miałam taką ze sznurka. Teraz nie mogę skakać na skakance, bo nie mam miejsca
Bo hula hop na uda w ogóle Ci nie pomoże.
28 lutego 2012, 18:19
ODP :
1. Boli tylko przez pierwsze 2 dni.
2.Łatwo się nauczyc. A ile czasu mi to zajeło to nie wiem ,ale krótko. Moja przyjaciółka tez sie szybko nauczyła.
3.Nie.
4.Moim zdaniem sznurek.
5.Szczerze to tez nie wiem.;p
A poza tym kupiłabym to i to.
Bez przesady ,ale koszt skakanki to z 5,max 10 zł?