Temat: spostrzeżenia po tygodniowym skakaniu...

chciałabym napisać swoje spostrzeżenia po 7 dniach skakania na skakance, a dokładniej, codziennie skakałam po 30 min, średnio 1800 podskoków ponieważ ja nie skaczę cały czas, robię sobie przerwy kilku sekundowe, wiadomo że się skusi:) oczywiście pierwsze dwa dni były ciężkie, mało skakałam zaledwie 500-800 skoków.

Po tygodniu weszłam na wagę a tam 2 kg mniej:) cm też spadają, spadły z talii, ud. boczki są mniejsze:) naprawdę widzę różnicę i muszę napisać ze skakanka przynosi super efekty, dlatego jak ktoś chce schudnąć z boczków i ud myślę że skakanka jest najlepsza, a to dopiero 7 dni minęło, ciekawe co będzie po miesiącu:)

jeśli chodzi o łydki, to są takie same jak wcześniej-ja mam grube łydki, więc nie widzę różnicy w cm tak samo.
Ja potwierdzam skakałam we wakacje i rezultaty były świetne... Niestety ostatnio przestałam i kg wróciły  ale skakać warto!!!!
od dzisiaj zaczynam skakanie na skakance:D a i tylko skaczesz czy jeszcze jakies cwiczenia robisz????:)
Gratuluje ! :) Powodzenia w dalszym skakaniu :) 
Też chyba zacznę skakać :)
to ja skacze od dzis!!!!!:D
fajnie :)
Pasek wagi
no tak , ja też słyszałam że skakanie przynosi takie rezyltaty , żałuję tylko że nie kupiłam tej skakanki co była w biedronce z licznikiem za 9,99 - głupia jestem i tyle- powodzenia
Dziewczyny ale skaczecie na złączonych nogach czy raz na prawej, raz na lewej?
a moja skanka sobie lezy,tez skacze ale nie zbyt często,zaraz ide po nią ;d
planuję właśnie w ferie wrócić do skakania, bo tutaj w studenckim mieszkaniu chociaż bym chciała bardzo to za nic nie ma miejsca na skakanie, a na dworze za zimno :) wrócę! :)
dzieki za informacje, dobrze wiedziec - moze tez cos podzialam :))))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.