Temat: ----> HuLa HoP - przyłączy się ktoś?

HULA HOP było już na tym forum przedyskutowane wiele razy... a od połowy lutego działa wątek HULA HOP - Kto ze mną od poniedziałku? (18.02.2008) -
http://vitalia.pl/forum2,15343,15343,29_Hula_hop_-_kto_ze_mna_od_poniedzialku_18.02.2008.html

W związku z tym, że w temacie w/w wątku jest data 18.02.2008 - wiele osób myśli, że początek zabawy z kółkiem dawno minął i już nie chce się dołączyć... dlatego postanowiłam otworzyć nowy temat dla HULAHOPUJĄCYCH.

Zapraszam wszystkich do wspólnego kręcenia i zapisywania wyników - razem zawsze weselej. Hula Hop jest świetne - działa super na talię, oponkę, bioderka...
Ja kręcę od początku roku 2008 i średnio na tydzień ubywa mi 1 cm.

to jak.. - przyjmiecie nowy wątek..?

Można zacząć kręcić każdego dnia!


Ktoś jest chętny do wspólnego zakręcenia?
OJ to bylo cudowne uczucie.Teraz gdy ogladam zdjecia z tamtego okresu az trudno mi w to uwierzyc.Rok po ciazy wazylam zaledwie 48 kilo , ale wszystko sie zmienilo kiedy poszlam do pracy.Teraz nie mam zawiele czasu dla siebie no i jadam co mi w rece wpaenie w pospiechu.
Pasek wagi

Ja mysle ze nie ma co szalec z tym nowym ,dziwnym hula hop.Wiem z wlasnego doswiadczenia ze zwykle regularnie uzywane przynosi rewelacyjne efekty.

Pasek wagi
Kinga a ile masz wzrostu?
ja mam 176 i zawsze walsnie wazylam 52-54 , wiem ze to malo, ale czulam sie dobrze i mialam fajy malusi brzuszek ale on byl taki ladny i sexi :-) nie to co ten falk co teraz. Tez w ciagu roku po piewszym synku zrzucilam wszystko i bylam chudzielcem...
Trzymalam wage do 2005, potem byl slub ... no i mi tak malzenstwo posluzylo ze przytylam najpierw 11 a potem zaszlam w ciaze i dobilam kolejne 12.... i wazylam 77 po porodzie dopiero po 7mcach spadlo do 71 potem kolejne  6 mcy i kolejne 4.5kg  no i teraz od kwietnia zaczelam od 66.7 bo juz patrzec nie moglam a wizja lata mnie poprostu dobijala i przyprawiala o nerwice.
Myslalam ze uda mi sie zrzucic w 2 mce 8kg ale sie nie udalo... mija prawie miesiac aja raptem 2.5kg zrzucilam, no cóż... na rocznice piekna nie bede, ale moze do wakacji zdążę...

Ja to niziutka jestem(162).Przed ciaza wazylam ok.56kg.Gdy zaszlam w ciaze bardzo szybko tylam(na koniec wazylam 76kg)Po porodzie jak sie zobaczylam w lustrze to sie wystraszylam,przestalam jesc zupelnie i efekt byl tego taki ze w 2 tygodnie zgubilam 16 kilo co bylo szczytem glupoty.Efekt byl tego taki ze skora zemnie zwisala i ogulnie bylo jej za duzo.Ptem przyszlo opamietanie i zamiast sie glodzic zaczelam sie zdrowo odrzywiac i duzo cwiczyc. Po okolo 4miesiacach wazylam 48kilo i mialam 58w tali,ale to bylo dawno i chyba juz mi sie taki wyczyn nie uda.

Pasek wagi
dokładam 20 minutek do południowego kręcenia no i w sumie jest dzisiaj 50. Całkiem nie żle. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Dawno mnie tu nie było i trochę nie w temacie chyba jestem... Melduję tylko, że rano zakręciłam 90 minut i więcej już mi się nie chce :D Dobrej nocy życzę
udało się 40 minut pokręcic teraz :) i zmykam.. dobrej nocy
Ja wczoraj tylko pol godzinki niestety... miałam zonka jak cholera hehe:P
Otoz... o godzinie 15ej wypiłam herbatke zielona i kawke.... i miedzy czasie zjadlam pare m&m's z orzechami w srodku... ale bylo ich na prawde malutko... po godzinie zaczelam jezdzic na stacjonarnym.... po pol odzinie zeszlam bo tak na wymioty mi szlo... ale dobra.... bede dalej cwiczyc... i biore hula hop.... po nastepnej pol godzinie to juz musialam odlozyc bo bym chyba zwymiotowala wszytsko :P hehe
Mialam troche dola z tego powodu... bo nigdy tak nie bylo i mialam pelny zapał do cwiczen, a tu taki zonk... juz wiem że nie moge zadnych kuleczek zjesc :)
Ale to był tylko raz hehe..
chyba moze 15 orzeszków i takie cos... kto by pomyslał ;)
Hula hop to niby taka banalna rzecz a nigdzie nie moge znaleźć!
ide jutro do skelpu sportowego moze tam coś znajdę...
Narazie zamiast hula  robie skośne brzuszki...
Pasek wagi
obiecywałam zdjęcie mojego szkraba jak kreci ale kurcze coś mi wklejanie nie idzie... 
Olaci91- znajdziesz to hula-hop i wtedy dasz czadu- 
 ja też długo szukałam i znależć nie mogłam,aż sobie przypomniałam,że w piwnicy jakieś mam-i jest ok.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.