Temat: Uyżywany sprzęt ?

Znalazłam fajną aukcję gdzie można kupić mało używany orbiter za niską cenę i zastanawiam się czy takiego typu sprzętu nie lepiej kupić nowy ? i czy uważacie że ten jest dobry ? czy nie bardzo ?

http://allegro.pl/oryginalny-orbitrek-magnetyczny-z-lcd-nowy-model-i2018247327.html
czy może ten ?
http://allegro.pl/orbitrek-everlast-ev445-magnetyczny-raty-powystawo-i2041201186.html 


Wcześniej czytałam że dzewczyny kupują sobie takie za 1000zł a tu taki za 240zł.. nie za mało? nietandetny ?


Jak tam wchodzę pojawia mi się ostrzeżenie o witrynie wyłudzającej dane. Pierwszy raz mam coś takiego.

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Jak tam wchodzę pojawia mi się ostrzeżenie o witrynie
dane. Pierwszy raz mam coś takiego.

Nie mam pojęcia czemu to są normalne linki do allegro ...
ja osobiście wybrałabym ten drugi, duzo stabilniej wygląda a jak wiadomo nie kupujesz go na jednorazowe użycie wiec może poczytaj tez opinie na necie na temat poszczególnych modeli
Różnica w cenie orbitreków zależy od ich wytrzymałości na obciążenie, wzrostu osób, dla jakich jest przeznaczony i od rodzaju zastosowanego mechanizmu oporowego. Tutaj wytrzymałość jest do 100 kg, więc to z pewnością Ci wystarczy, ale nie ma nic o wzroście i mechanizmie. Co do wzrostu, to zawsze najlepiej wybrać się do sklepu ze sprzętem, poprzymierzać do różnych orbitreków, sprawdzić ich wymiary i porównać z tym tutaj. Ale co do mechanizmu, to nikt Ci nie odpowie na pytanie, jak długo wytrzyma jego "oporowość" - ja mam przykład swojego rowerka treningowego (działają na podobnej zasadzie) - po kilku miesiącach (niezbyt intensywnego użytkowania, bo kupiłam nieodpowiedni do wzrostu) mechanizm był już tak "zjechany", że używam go tylko na maksymalnym oporze, który przy szybszym pedałowaniu jest za mały. Mój rowerek ma identyczne pokrętło oporu i miał taki sam licznik jak ten pierwszy orbitrek, więc przypuszczam, że to podobna jakość i... odradzam. Moja rada - kupić używany sprzęt, który oryginalnie był drogi (lepszy).
Ciężko mi się odnieść. Mam stepper kupiony za 140 złotych, nowiutki. Trochę potu wyciskał, ale po 3 tygodniach zaczął piszczeć...
Od roku kurzy się w rogu pokoju. Ten dźwięk jest niedowytrzymania. O ile ja mogłabym sobie jeszcze kupić stopery to domownicy by chyba szału dostali. Do steppera był dołączony smar, ale nic mi to nie dało. Teraz żałuję, że go kupiłam. Przypominam sobie komentarze w Internecie, że taki sprzęt to zabawka i lepiej kupić hantle. Co racja to racja. Brat kupił za 140 ławeczkę i za 50 hantle (15 kg, ale jak się zdejmie dwa talerze to całość ma 10 kg). Klasyczny sprzęt na którym można robić wiele rzeczy i jest na tyle nieskomplikowany, że się nie psuje.

Ja po swoim doświadczeniu więcej bym nie ryzykowała.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.