30 października 2011, 09:07
Witajcie!
Od jakiegoś czasu chodzę na siłownię. Zawsze spędzam tam ok 1,5-2 godz. W dni kiedy ćwiczę tylko aeroby spalam jakieś 500-600 kcal kierując sie tym co pokazują maszyny. Ustawia się na nich wagę, wiek i wtedy obliczają dokładnie. Przynajmniej tak myślałam do tej pory. Wczoraj jeździłam na rowerku stacjonarnym 80 minut, 20 km/h, i pokazał 420 spalonych kalorii. A jak dziś sprawdziłam w 10 różnych kalkulatorach internetowych to wyszło zawsze grubo ponad 600!!!! Czy te maszyny oszukują?
Mam 20 lat, waże 61 kg
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 235
30 października 2011, 09:34
Rowerki stacjonarne mają możliwość zmiany oporu pedałów, że tak to nazwę bo nie wiem jak inaczej
Może to od tego zależy
Co do maszyn nie sądzą, żeby oszukiwały aczkolwiek nie wiem, ja nigdy na ilość kcal nie patrzę - ustalam sobie tylko cel ile czasu chcę na nich spędzić i go realizuję
30 października 2011, 09:37
Moim zdaniem prędzej oszukują kalkulatory internetowe, niż maszyny na siłowni
Edytowany przez inquisitive 30 października 2011, 09:37
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
30 października 2011, 10:04
> Moim zdaniem prędzej oszukują kalkulatory
> internetowe, niż maszyny na siłowni
Zgadzam się.
Jeśli jest to profesjonalny sprzęt, to nie powinien oszukiwać.
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
30 października 2011, 11:35
to też zalezy od intensywności
jak jedziesz wolno, to wolniej spalasz itd
kalkulatory internetowe dzielą na mniej lub bardziej intensywny, ale nie są w stanie zmierzyć tego dokładnie, bo taka skala(wolno, szybko) jest subiektywna (dla ciebie szybko to szybko, ale dla takiej pani po 60' - juz zupełnie innaczej), więc ufałabym bardziej sprzetowi na siłowni, chociaż czy to jest miarodajnie w ogole to nie mam pojęcia.
- Dołączył: 2007-09-04
- Miasto: X
- Liczba postów: 629
30 października 2011, 15:25
Generalnie ani jedno, ani drugie nie sprawdza się w 100%, każdy z nas ma indywidualny rytm przemiany materii, szybkośc spalania kalorii, itp. Najbliższe prawdy są jednak maszyny na siłowni.
Poza tym 2 h aero to przesada, spalisz mięśnie a nie tłuszcz. Optymalnie to 45-60 minut aero, a najlepiej: 10min rozgrzewki - 30min siłowych - 20-30min aero na koniec.
30 października 2011, 15:40
Za dużo? Robiłam tak na początku kiedy miałam dużo energii i zapału, teraz coraz czesciej zostaje tylko te półtora godziny.
Tempo z jakim jeżdze to 20 km/h. Nie jest to zawrotna prędkość ani też jakieś bardzo spacerowe tempo. Myślę, że to tak normalnie. W kalkulatorach internetowych też podaje się prędkość z jaką sie jedzie zazwyczaj. Hm... Sama już nie wiem, ale chyba macie racje, że lepiej wierzyć tym na siłowni. Wiem, że ani jedne ani drugie nie wylicza tego w 100 % ale różnice miedzy tymi wynikami są bardzo duże
- Dołączył: 2007-09-04
- Miasto: X
- Liczba postów: 629
30 października 2011, 21:57
Ilośc kalorii spalona w trakcie wysiłku zależy tak naprawdę od bardzo wielu zmiennych, w ostatecznych rozrachunku liczy się tempo, obciążenie, osiągany puls, rodzaj wysiłku (jednostajny, interwały czy HIIT), czas trwania, nasze uwarunkowania fizyczne i genetyczne, ale też to co zjemy przed i po wysiłku. Jak widzisz dane "z maszyny" są tylko poglądowe.
30 października 2011, 22:09
Czyli nie można nawet stwierdzić czy spalam 300 czy 600 kcal w godzine? Dobijające :/
- Dołączył: 2007-09-04
- Miasto: X
- Liczba postów: 629
31 października 2011, 11:21
No może nie aż tak źle ;) ale wg mnie rozbieżności mogą być +/- 100-150 kcal na godzinie, choć to tylko moje domysły, ręki sobie za to uciąć nie dam